Była noc z czwartku na piątek (18/19 listopada). Policjanci drogówki patrolowali miasto i zwrócili uwagę na dość dziwny styl jazdy citroena. Postanowili skontrolować kierowcę. Od 22-latka od razu wyczuli alkohol. Badanie wskazało w jego organizmie prawie promil.
Ale to nie jest jedyne przewinienie zamościanina
– Podczas kontroli mężczyzna cały czas miał zaciśniętą pięść i starał się ukryć jej zawartość przed policjantami. Okazało się, że miał foliowy woreczek z suszem roślinnym. Papierowe zawiniątko z podobną zawartością mundurowi odnaleźli także w jego podróżnej torbie, a w bieliźnie ukryty woreczek z białym proszkiem – opowiada Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Policjanci wyliczyli, że ze znalezionych przy 22-latku narkotyków można by było przygotować kilkanaście porcji dilerskich. Mężczyzna został zatrzymany, a samochód odholowany na parking. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach informatycznych okazało się, że 22-latek ma cofnięte uprawnienia do kierowania.
Czytaj także: Kierowca zagadnął policjantów, a oni poczuli alkohol
W sobotę mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania środków odurzających, za co grozi nawet do 3 lat więzienia oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości.
– Jazda na „podwójnym gazie” kończy się karą w wymiarze do 2 lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia pojazdów oraz obowiązkiem zapłaty na wskazany cel określonej przez sąd kwoty. 22-latek odpowie też za kierowanie pojazdem pomimo cofniętych uprawnień do kierowania. Przestępstwo tego typu zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 2 – podsumowuje policjantka.
Napisz komentarz
Komentarze