33-letni mieszkaniec Zamościa zawiadomił policję, że za pośrednictwem sieci kupił dekoder. Zapłacił za niego 450 zł. Czekał na przesyłkę, ale nie nadeszła, a gdy próbował ustalić ze sprzedającym, co się stało, kontakt stał się niemożliwy.
30-letnia mieszkanka Szczebrzeszyna sprzedawała przez internet kanapę. Zamieściła ofertę na portalu ogłoszeniowym i skontaktowała się z nią osoba zainteresowana kupnem. Szczegóły transakcji zostały uzgodnione. Kupujący przesłał jej link, który miał posłużyć do otrzymania pieniędzy.
– 30-latka otworzyła link i wpisała wymagane dane – login i hasło dostępu do bankowości internetowej. Jak się okazało, było to oszustwo. Z konta kobiety zniknęły pieniądze w kwocie 900 złotych. Oszust wypłacił je w bankomacie za pośrednictwem kodu blik – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Mundurowi próbują ustalić oszustów, a jednocześnie kolejny raz apelują o rozsądek i ostrożność.
– Oszuści wykazują się dużą pomysłowością. Wymyślają różne historie starając się uśpić czujność swojej ofiary i manipulują w taki sposób, aby wykorzystać jej nieświadomość lub łatwowierność. Wykonując transakcje w sieci zachowajmy ostrożność. Nie udostępniajmy bezmyślnie obcym osobom swoich danych, loginów i haseł. Nie korzystajmy z przesłanych przez nieznajomych linków. Kupując w sieci wybierajmy sprawdzone sklepy i przeczytajmy komentarze na temat sprzedawcy. Bądźmy czujni – podpowiada Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze