Gminę w rozgrywkach ligowych reprezentują Tanew Majdan Stary, Tarpan Korchów, Relax Księżpol i Rakovia Rakówka. W przyszłym roku, w każdej z tych czterech gminnych miejscowości samorząd zamierza wybudować boisko szkoleniowe. Piskorski marzy o tym, by w gminie Księżpol działał zespół czwartoligowy.
W swoich wypowiedziach na łamach „Kroniki Tygodnia” Jarosław Piskorski nigdy nie ukrywał, że nie jest zwolennikiem rozdrobnienia. Twierdził, że woli jeden klub silny, niż kilka słabych. Za przykład podawał gminę Zamość, która skupiła finanse na jednym gminnym ośrodku piłkarskim i szybko przyszły tego efekty – Gryf Gmina Zamość jest prężnie działającym i dynamicznie rozwijającym się klubem czwartoligowym. Piskorski marzy o IV lidze w gminie Księżpol. Ale jak już został wójtem, to nie odważył się pójść tropem, który wytyczyła gmina Zamość.
Gmina buduje obiekty sportowe
Gmina zarządzana przez Piskorskiego utrzymuje cztery kluby piłkarskie, co jest ewenementem w skali nie tylko Zamojszczyzny, ale nawet całej Polski Wschodniej.
– Księżpol jest gminą rozwijającą się, także pod względem sportowym. Skoro jest taka potrzeba społeczna, by w każdej z tych czterech miejscowości gminnych działała drużyna piłkarska, to samorząd musi w tym pomóc. Mierzę wyżej niż klasa okręgowa. Chciałbym, by w gminie Księżpol działał chociaż jeden klub czwartoligowy. Dążę też do tego, by na terenie gminy funkcjonowały cztery bardzo dobrze prowadzone grupy młodzieżowe. Na działalność klubów piłkarskich nasza gmina przeznacza niemałe pieniądze. W budżecie na przyszły rok przewidzieliśmy aż 210 tysięcy złotych. Do tego kluby mogą nieodpłatnie korzystać ze wszystkich gminnych obiektów sportowych. Zatrudniliśmy opiekunów boisk, kupiliśmy sprzęt – mówi Piskorski.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze