29-latek z gminy Stary Zamość wpadł w ręce policji w Zamościu, nocą ze środy na czwartek (12/13 stycznia). Na skrzyżowaniu ulic Granicznej z Lubelską zignorował znak nakazu skrętu w lewo lub prawo i pojechał prosto. Zatrzymał się na stacji paliw i tam dojechali do niego funkcjonariusze.
Podczas kontroli wyszło na jaw, że mężczyzna jest pijany. Miał prawie 1,5 promila alkoholu.w organizmie. Na dodatek nie miał uprawnień do kierowania, a volkswagen, którym kierował nie był dopuszczony do ruchu.
Za jazdę po pijanemu grozi mu do 2 lat więzienia i obowiązek zapłaty na wskazany przez sąd cel nawet 60 tys. zł. Przed sądem odpowie też za jazdę bez wymaganych prawem uprawnień.
– Zgodnie z przepisami wykroczenie tego typu zagrożone jest karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Ponadto za tego typu wykroczenie sąd obligatoryjnie orzeka też zakaz prowadzenia pojazdów. 29-latek poniesie również konsekwencje karne innych wykroczeń, które popełnił w czasie swojej nieodpowiedzialnej jazdy – informuje Dorota Krukowska-Bubiło, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze