Rywali mieliśmy doskonale rozpracowanych. Wiedzieliśmy, że grają prosty schemat na środkowego napastnika, który zgrywa głową i to się potwierdziło – komentował spotkanie II trener zamościan Piotr Welcz.
Zespół z Włodawy bronił się skutecznie przez 20 minut. Wówczas idealną piłkę od Bartłomieja Mazura otrzymał Dawid Daszkiewicz, który mocnym strzałem pokonał bramkarza rywali. Kolejne minuty to popis Antona Lucyka, który gospodarzom jawił się jako zawodnik z innej piłkarskiej planety. Błyskotliwy pomocnik najpierw wyłożył piłkę Hubertowi Czademu, a później sam dwukrotnie "wjechał" między rywali i, w odróżnieniu od poprzednich spotkań, skutecznie wykończył akcje. Miejscowych dobił Błażej Omański.
Cały artykuł w papierowym wydaniu "Kroniki Tygodnia".
Napisz komentarz
Komentarze