– Inwestor złożył wniosek, ale do przetargu nie przystąpił i temat spopielarni upadł, bo działkę kupił inny przedsiębiorca – mówi Tomasz Kossowski, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych Urzędu Miasta Zamość.
Zainteresowany uruchomieniem spopielarni biznesmen nie złożył, bo nie musiał, żadnych wyjaśnień. Być może zaskoczyła go reakcja mieszkańców os. Karolówka.
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze