O odkryciu w Honiatyczkach (gm. Werbkowice) pisaliśmy szeroko na łamach „Kroniki Tygodnia” dwa lata temu. Przypomnijmy, że mieszkaniec tej miejscowości zauważył na zaoranym polu kawałki kości w kolorze zbliżonym do beżowego. Przystanął i zaczął przyglądać się znalezisku. – Myślałem, że to końskie albo bydlęce – opowiadał nam Marek Knysz, który zaczął kijem rozgrzebywać z wierzchu ziemię. Wygrzebywane stopniowo pojedyncze zęby nie świadczyły jeszcze o niczym, ale gdy wyciągnął fragment żuchwy, to nie miał już żadnych wątpliwości. To były ludzkie kości!
Cały artykuł przeczytasz w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze