Bł. Stanisław Starowieyski, patron LO w Łaszczowie, urodził się 11 maja 1895 r. w Ustrobnej (obecnie parafia w diecezji rzeszowskiej), jako syn Stanisława i Amelii z Łubieńskich. Uczył się najpierw w domu rodzinnym, potem w Kolegium Jezuitów w Chyrowie, gdzie też wstąpił do Sodalicji Mariańskiej. Po maturze w 1914 r. odbywał służbę wojskową. Był na froncie wschodnim. Brał udział m.in. w walkach o Lwów i Przemyśl. W 1921 r. Stanisław poślubił w Łabuniach Marię Szeptycką i zamieszkał z nią w majątku swojego teścia Aleksandra w Łaszczowie. Małżonkowie doczekali się sześciorga potomstwa. Starowieyski był gorliwym działaczem Akcji Katolickiej, działaczem społecznym i charytatywnym, więźniem i męczennikiem obozu koncentracyjnego w Dachau. Zmarł w 1941 r. Urna z jego prochami znajduje się na cmentarzu rodzinnym Szeptyckich w Łabuniach. Papież Jan Paweł II beatyfikował go 13 czerwca 1999 r.
Tuż przed tą rocznicą łaszczowieckie liceum obchodziło święto swojego patrona. Uroczystości trwały dwa dni. Rozpoczęły się koncertem Orkiestry Wojskowej z Lublina w parku Szeptyckich. Piękny krajobraz, w oddali ruiny pałacu, były iście wymarzoną plenerową sceną do wystawiania sztuki. A jeszcze takiej sztuki i w takim wykonaniu... Słowa nie oddadzą tego, na jak wysokim poziomie był spektakl przygotowany przez Anetę Bielecką i licealistów. Dorota Lepionka, Katarzyna Greszata, Klaudia Koper, Mateusz Gitner, Mateusz Furman wcielili się w role bohaterów sztuki Aleksandra Fredry pt. „Pierwsza lepsza, czyli nauka zbawienna”. Zrobili to rewelacyjnie.
Drugi dzień przyniósł jeszcze więcej wrażeń. W południe była msza św. w intencji szkolnej społeczności. Po niej ślubowanie uczniów klasy pierwszej o profilu mundurowym. O godz. 16 rozpoczął się piknik militarny w Parku Szeptyckich. Organizatorzy gościli przedstawicieli służb mundurowych oraz organizacji pozarządowych z terenu wschodniej Polski i z Ukrainy. Było blisko trzydziestu różnorodnych stoisk. Na scenie występowały dzieci z przedszkola samorządowego w Łaszczowie oraz ze Szkoły Podstawowej w Łaszczowie. Dla najmłodszych przygotowano wiele innych atrakcji. Ostatnim punktem obchodów był koncert klezmerski w wykonaniu zespołu Berberys z Lublina. Przy Synagodze, gdzie się odbywał, zabrakło nawet miejsc siedzących. Publiczność była oczarowana.
Napisz komentarz
Komentarze