Do kradzieży doszło na początku maja. Wówczas z policją skontaktowała się 36-letnia mieszkanka Tomaszowa Lubelskiego, która powiedziała, że ze strychu domu, w którym mieszka, zniknęła piła.
Policjanci zaczęli szukać łupu i złodzieja. Dość szybko ustalili to, co chcieli ustalić. Piłę, zawiniętą w koc znaleźli w komórce mieszkańca gm. Lubycza Królewska. Mężczyzna tłumaczył, że w środku nocy dostał telefon z ofertą kupna piły w bardzo atrakcyjnej cenie. Nie wybrzydzał i kupił sprzęt za jedyne 100 zł. Ponieważ najpewniej zdawał sobie sprawę, że dokonuje nielegalnej transakcji, a piła pochodzi z kradzieży, odpowie za paserstwo.
Tymczasem złodzieje, czyli 18-letni syn poszkodowanej 36-latki oraz jego kolega z gm. Rachanie, staną przed sądem, by odpowiadać za kradzież. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Obaj wielokrotnie wchodzili już w przeszłości w konflikt z prawem.
Skradziona piła wróciła już do prawowitej właścicielki.
Napisz komentarz
Komentarze