„Nowy” Tomaszów Lubelski zaprojektowała firma Ogrody i Wnętrza Małgorzata Przegalińska-Matyko z Lublina. Projekty powstały w ramach Gminnego Programu Rewitalizacji Miasta Tomaszów Lubelski na lata 2021-2026. Są odpowiedzią na największe bolączki miasta i przedstawiają sposoby na rozwiązanie istniejących problemów (można się z nimi zapoznać na stronie internetowej Urzędu Miasta Tomaszów).
Od 13 maja do 14 czerwca br. trwały konsultacje społeczne nt. tego programu. 28 maja wiceburmistrz Renata Miziuk poprowadziła spacer tematyczny po obszarze zdegradowanym. Trasa wiodła od placu Konstytucji 3 Maja do Sanktuarium, na Rynek Solny, Cmentarz Żydowski, ulicą Starozamojską do otwartej doliny rzeki Sołokiji, potem na ul. Kruczą i z powrotem przez Stawisko, Zamojską, obok dworca, na rynek. Omawiane były poszczególne pomysły, zasadność ich realizacji, a uczestnicy spaceru mogli zgłosić swoje pomysły. 5 czerwca prowadzone były konsultacje społeczne w czasie obchodów Dni Tomaszowa. Pracownicy miasta umożliwili zapoznanie się z projektem, wypełnienie ankiety. 31 maja zorganizowano jeszcze otwartą debatę z aktywnym czatem.
Nowa organizacja ruchu
– Chcemy, żeby ten program był uszyty na miarę potrzeb i możliwości, by mieszkańcom żyło się lepiej. Nasze zamierzenia inwestycyjne mają poprawić funkcje społeczne tego miasta – podkreślała podczas otwartej debaty dr inż. Małgorzata Przegalińska.
Bardzo ważne zmiany mają być wprowadzone na rynku. Zniknie z niego rondo, ponieważ miasto potrzebuje rynku z prawdziwego zdarzenia.
– Na początku w ogóle chcieliśmy wyłączyć ruch ze Śródmieścia, ale spotkało się to z dużym oporem społecznym, dlatego wycofaliśmy się z tego pomysłu i wprowadziliśmy "salomonowe" wyjście: w centrum będzie można jeździć, ale ruch będzie powolny – mówiła. Uświadamiała słuchaczy i uczestników debaty, że Tomaszów jest tak samo zanieczyszczony jak Kraków czy Warszawa.
– Mamy wszystkie największe stężenia zanieczyszczeń – siarki, dwutlentku azotu, pyłów – oraz hałasu. Nawet gdy w sobotę rozpoczynaliśmy spacer, poziom natężenia ruchu przy "Czajni" był ogromny. Tam nie da się odpocząć. Jest obwodnica, ale nadal korzystamy z niej nieumiejętne, ponieważ jadąc od strony Zamościa pierwszym zjazdem, żeby dostać się na drugą stronę miasta, wszyscy dalej jadą przez rynek. A jest drugi zjazd, żeby nie przejeżdżać przez centrum. Będziemy prosili o lepsze drogowskazy, lepszą organizację ruchu – informowała.
Prestiż i powrót historii
Na rynku zaplanowano odbudowanie jednego skrzydła hal targowych. Rewitalizacji i rewaloryzacji poddana ma być "Czajnia". Zrekonstruowana będzie też "Kresowianka". W halach i Kresowiance na piętrach będą apartamenty na wynajem.
– Chcemy, żeby mieszkanie w centrum było synonimem prestiżu. W innych miastach najdroższe i najlepsze mieszkania są w centrum. A w Tomaszowie jest zupełnie odmienna tendencja. W centrum jest największy stopień ubóstwa – wyjaśniała dr inż. Przegalińska. Podkreślała, że ta wielka inwestycja będzie tworzeniem miasta na nowo, po raz trzeci.
– Liczne pożary i katastrofy zniszczyły Tomaszów drewniany. Potem, gdy powstały na nowo hale targowe i ruch rozkwitł, miasto było widać, nadszedł okres komuny, kiedy to, co było piękne, znów zostało zniszczone i rozebrane. My po raz kolejny chcemy nadać nową twarz temu miastu, oczywiście przywołując najpiękniejsze elementy, jakie są z nim związane, m.in. hale targowe, "Czajnię" – powiedziała.
W halach powstanie ośrodek ruchu turystycznego Roztocza, a w nim: kuchnie regionalne, sale konferencyjne, mały handel, kawiarenki, obsługa rynku. Rynek ma być „miejskim salonem”. W centrum będzie strefa relaksu: na powietrzu w uporządkowanej przestrzeni będą ustawione leżaki, inne meble ogrodowe, m.in. ławki z ażurowym dachem, porośnięte pnączami, żeby dawały cień. Zgodnie z sugestią mieszkańców będzie więcej miejsc siedzących. Ma być dużo zieleni, tunel wodny dla dzieci. Przy szkole muzycznej plac zabaw. Znajdzie się też miejsce na mobilną scenę plenerową. Na ścianach handlowca, o ile jego właściciele się zgodzą (miasto zapowiadało rozmowy z nimi), mógłby być jeszcze ogród wertykalny.
"Czajnia" ma zostać centrum pracy zdalnej. – To pionierski pomysł. Chodzi nam o to, żebyśmy stali się ośrodkiem pośrednictwa pracy zdalnej. Jest to ogromna szansa dla mieszkańców, bo mieszkając w Tomaszowie w pięknych warunkach, możemy pracować w Warszawie czy gdziekolwiek indziej. Chcemy, żeby centrum pracy zdalnej prowadziło usługi dla województwa, kraju. Żeby ludzie przyjeżdżali do Tomaszowa spotkać się z pracodawcą, zobaczyć jak to wygląda. Przemysłu nowego nie będziemy mieli. Swobodny handel z Ukrainą, który budował to miasto, nie zafunkcjonuje, dlatego trzeba pomyśleć o czymś nowym – tak Małgorzata Przegalińska przedstawiała nowatorski na skalę kraju pomysł.
Zielone Płuca Miasta
Tomaszów ma jeden park, ale to za mało, dlatego powstanie drugi – na ok. 10 ha, w miejscu, które jest teraz po prostu zakrzaczone (na wschód od. ul. Starozamojskiej) i kompletnie niewykorzystane. Gdy będzie zagospodarowane, zyska na tym cała okolica. Niedaleko parku miasto ma ogromny teren, na którym zbuduje osiedle mieszkaniowe w ramach Społecznej Inicjatywy Mieszkaniowej Lubelskie. Ma też wiele działek, które po rewitalizacji na pewno znajdą nabywców i inwestorów.
Zaprojektowany park jest naturalistyczny. Rozszerzy on obszar chroniony rzeki Sołokiji na miasto. Jego roślinność zostanie jedynie uporządkowana i dosadzone będą nowe rośliny, ale nikt po nich nie będzie deptał. Powstaną tam ścieżki na drewnianym podeście, ponad roślinnością. Znajdzie się wieża widokowa z niepowtarzalnym zegarem na szczycie.
Całość ma spełniać warunki użytku ekologicznego, stanowić enklawę naturalnej zieleni, uzupełnioną o atrakcje takie, jak elementy małej architektury: drewniane ptaki i żaby, ławki, leżaki, plac zabaw.
Mieszkańcy proponowali tam też ogród sensoryczny, miejsca do grania w planszówki, duże szachy, tężnię solankową, a nawet kapsułę pracy zdalnej. Są także pomysły na park przygód z elementami parku linowego dla młodzieży, modułowe baseny letnie. Park będzie wyposażony w toalety mobilne, być może z czasem znajdzie się przedsiębiorca chętny prowadzić w nim małą kawiarenkę.
- Czytaj także: Mężczyzna groził rodzinie pozbawieniem życia
Poza tym na pewno będzie tam ogród traw i ogród bagienny. Miasto ma zamiar wykorzystać park do osuszenia terenów obok niego, by kiedyś mogło tam powstać nowe osiedle.
– Ogród traw i bagienny to jedno miejsce, do którego woda zostanie doprowadzona. Drugim elementem, który ma odwodnić tereny przyległe jest tor wodny. Jeżeli wody będzie na tyle dużo, żeby wprowadzić tam jakiś sprzęt wodny, to zostanie on wprowadzony, a jeśli nie, to tor będzie tylko ozdobą – przedstawiała projekt Przegalińska. Zaznaczała też, że ten park ma być ostoją ciszy i spokoju. Nie będzie łączył funkcji rozrywkowej z wypoczynkową, jak to jest w istniejącym parku, co rodzi niezadowolenie niektórych mieszkańców.
Nowa jakość, nowa szansa
W ramach rewitalizacji powstaną ścieżki rowerowe ze stacjami przesiadkowymi. Być może nie tylko na rowery, ale i hulajnogi. Zamysł jest taki, by dobrze zaprojektowane ścieżki zachęcały przyjezdnych do zostawiania samochodów na początku miasta, przesiadania się na rower i poznawania miasta z innej perspektywy. By umożliwić realizację tego pomysłu, zaprojektowano dwa duże parkingi. Jeden przy Cmentarzu Żydowskim, drugi niedaleko nowego parku, w części przemysłowej miasta. Parkingi odciążą jednocześnie Śródmieście z parkujących w nim samochodów. Ścieżki rowerowe mają się znaleźć na trasie szlaku historycznego.
Wjazd do Tomaszowa od strony Zamościa zostanie dodatkowo uporządkowany. Na ulicy Zamojskiej, na prośbę mieszkańców, ustawione będą ławki, a uliczka prowadząca do Sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej będzie pięknym deptakiem.
Strategiczny cel, który powstał w oparciu o diagnozę, to odnowa społeczna i wzmocnienie kapitału społecznego obszaru rewitalizacji.
– W Tomaszowie mamy coraz większą liczbę osób starszych, a młodzi ludzie wyjeżdżają na studia i tu nie wracają. To bolączka miasta. Dlatego wszystkie nasze działania są skierowane w stronę tego, żeby młodzi dostrzegli tradycję i piękno, żeby miasto dało im perspektywę. Druga rzecz to zapewnienie komfortu seniorom – tak podsumowuje cel programu rewitalizacji Tomaszowa na lata 2021-2026 dr inż. Przegalińska.
Wszystkie projekty zostaną zrealizowane, jeśli miastu uda się pozyskać zewnętrzne pieniądze.
Napisz komentarz
Komentarze