16 lipca wczesnym popołudniem w Przewodowie (gm. Dołhobyczów) policjanci zatrzymali 48-letniego rowerzystę, który jechał "wężykiem". Badanie alkomatem potwierdziło, że jest on pijany. 48-latek nadmuchał w alkomat prawie 2,4 promila alkoholu. Za jazdę po pijanemu na rowerze został on ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł. Tego samego dnia, dwie godziny później, w Rogalinie (gm. Horodło) policjanci zatrzymali 42-latka, który kierował volkswagenem passatem.
– Badanie trzeźwości wykazało, że kierujący samochodem mężczyzna ma we krwi prawie 2,4 promila alkoholu. Wobec mieszkańca gm. Horodło, który dopuścił się przestępstwa kierowania autem będąc w stanie nietrzeźwości (pow. 0,5 prom. alkoholu), policjanci wszczęli dochodzenie. Po zakończeniu czynności sprawa zostanie skierowana do sądu – poinformował nas Jarosław Karkuszewski z Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.
Pijanemu kierowcy grozi wysoka grzywna (uzależniona od dochodu), ograniczenie lub pozbawienie wolności do 2 lat. Sąd może zasądzić nawet 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Kierowcom zasądzana jest również nawiązka na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości od 5 do 50 tys. zł.
Tego samego dnia po godz. 20 w Kotorowie (gm. Werbkowice) policjanci zatrzymali 57-letniego rowerzystę. Badanie alkomatem wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. 57-letni mieszkaniec gm. Werbkowice został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze