Grający na prawym rozegraniu leworęczny 20-latek Miłosz Bączek pochodzi z Buska-Zdroju, a w swoim sportowym CV ma występy w młodzieżowych reprezentacjach kraju. Do Zamościa trafił z Gwardii Opole, a wcześniej szlify pobierał w SMS Kielce.
– Moim sportowym idolem jest Krzysztof Lijewski. Dzięki grze w Padwie chcę się rozwinąć i nabrać doświadczenia ligowego. Słyszałem wiele o świetnej atmosferze na trybunach oraz niesamowitych kibicach Padwy. Bardzo chciałbym poczuć to z perspektywy zawodnika – mówi nowy gracz Padwy.
Z zespołem trenuje również wychowanek Padwy Mateusz Czerwonka, który w ubiegłym sezonie grał w drugim zespole pod wodzą trenera Michała Zielonki. Dwaj inni wychowankowie klubu Rafał Furmańczuk i Wiktor Podgórski opuszczą natomiast Zamość i studia będą łączyć z grą w beniaminku I ligi, AZS UMCS Lublin.
Tymczasem zamościanie mocno trenują pod okiem Zbigniewa Markuszewskiego. Pierwszy poważny sprawdzian żółto-czerwonych czeka już w najbliższy weekend. Nasz zespół zagra w X Memoriale Antoniego Weryńskiego, którego gospodarzem będzie ligowy przeciwnik, Handball Stal Mielec. W turnieju wezmą również udział Piotrkowianin Piotrków Trybunalski (PGNiG Superliga) i Orlen Upstream SRS Przemyśl.
– Jest ciężko, bo trenujemy na dużej intensywności. Ale nikt się nie oszczędza. U trenera wszyscy mamy czystą kartę, więc na miejsce w składzie trzeba sobie zapracować – mówią gracze Padwy.
Napisz komentarz
Komentarze