Zamościanie pojechali na Podkarpacie z marszu – po serii ciężkich treningów pod okiem Zbigniewa Markuszewskiego. Trudno więc było spodziewać się finezyjnej gry. Kibice ciekawi byli jednak, jak ich ulubieńcy zaprezentują się na tle siódmej ekipy z PGNiG Superligi. Padwa trzymała się dzielnie niemal kwadrans, remisując 5:5. Przez kolejne 8 minut nasz zespół nie zdołał jednak zdobyć bramki, a Piotrkowianin uczynił to aż ośmiokrotnie i praktycznie było po meczu. Faworyt nie roztrwonił już takiej przewagi, pewnie zwyciężając 34:23. W spotkaniu o trzecie miejsce Padwa szybko wypracowała sobie kilkubramkową przewagę i to ona w pełni kontrolowała mecz, pokonując przemyślan 37:31.
Kolejny sprawdzian Padwy już w sobotę, 20 sierpnia. Podopieczni trenera Markuszewskiego zagrają na turnieju w Legionowie, a ich rywalem oprócz gospodarzy będzie Energa MKS Kalisz.
Piotrkowian Piotrków Trybunalski – Padwa Zamość 34:23 (18:9)
Padwa: Gawryś, Kozłowski – Szymański 4, T. Fugiel 4, Orlich 3, Puszkarski 3, K. Adamczuk 2, Mchawrab 2, Olichwiruk 1, Bączek 1, Bajwoluk 1, Kłoda 1, Pomiankiewicz 1, Sałach, Obydź, A. Adamczuk 1.
Padwa Zamość – Orlen Upstream SRS Przemyśl 37:31 (18:13)
Padwa: Gawryś, Kozłowski – Puszkarski 9, Mchawrab 5, Szymański 4, A. Adamczuk 3, Obydź 3, Orlich 3, K. Adamczuk 3, Bączek 2, Bajwoluk 2, Olichwiruk 1, Sałach 1, Pomiankiewicz 1, T. Fugiel, Kłoda.
Napisz komentarz
Komentarze