Piłka plażowa: Martwi niska frekwencja

Drugie miejsce zajęła para Mateusz Daniluk i Łukasz Michnowicz w Grabowca, a na trzeciej pozycji zawody ukończyli Sebastian Gaca i Julian Malec z Zamościa.

Reklama

Turniej finałowy rozegrany został w niedzielę, 4 września na boiskach OSiR w Zamościu. Wystartowały w nim trzy pary męskie, które najlepiej spisywały się w czterech turniejach kwalifikacyjnych, rozegranych w lipcu i sierpniu. Dwuosobowe zespoły konkurowały ze sobą systemem „każdy z każdym” do dwóch wygranych setów. Wszystkie trzy mecze turnieju finałowego zostały rozstrzygnięte w trzech setach. Zwycięzcy zanotowali dwie wygrane po dosyć wyrównanej rywalizacji.

 – Najlepsi w tym turnieju siatkarze z powodzeniem i sukcesami występują na różnego rodzaju zawodach także poza Zamojszczyzną, więc na poziom ich gry nie można było narzekać. Jedynym mankamentem tegorocznych rozgrywek siatkówki plażowej w Zamościu była niska frekwencja. Kole w oczy to, jak mało chętnych startuje ostatnio w tego typu zawodach. Gdyby miłośnicy siatkówki plażowej z Zamojszczyzny chętniej uczestniczyli w organizowanych przez zrzeszenie LZS turniejach, to frekwencję poprawiliby także zawodnicy spoza regionu. Wielu z nich wydzwaniało do nas z pytaniami o liczbę uczestników, jednak rezygnowali z przyjazdu, gdy dowiedzieli się, że chętnych do gry nie ma wielu. Tłumaczyli, że nie opłaca im się jechać szmat drogi do Zamościa, by rozegrać tylko kilka meczów. Woleliby pograć więcej – mówi komisarz i sędzia główny zawodów Adam Gaca.