Klub Hakro Merlins Crailsheim sfinansował zakup pojazdów z darowizn zebranych przez stowarzyszenie od początku wojny w Ukrainie. Oprócz samochodów przekazane zostały również krótkofalówki i drony (20 sztuk).
Jak stwierdził główny organizator akcji Joachim Wieler, całkowita wartość aut wraz z wyposażeniem została oszacowana na kwotę ponad 60 tys. euro. W Chersoniu, Mariupolu czy Charkowie, gdzie po rosyjskich atakach wybuchają wciąż nowe pożary, straż pożarna jest stale potrzebna, a zatem wozy strażackie wraz z wyposażeniem na pewno się przydadzą.
Ogromem pomocy od przyjaciół z Crailsheim zaskoczony był Borys Karpus – mer Nowowołyńska. Ze wzruszeniem dziękował ekipie z Niemiec za wozy strażackie oraz drony. Po raz kolejny dziękował również mieszkańcom Crailsheim i Biłgoraja za przekazywaną Ukrainie pomoc humanitarną. Zapewnił, że już następnego dnia otrzymane dary zostaną wysłane w rejony, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza.
Napisz komentarz
Komentarze