Ośrodki Pomocy Społecznej z roku na rok przyjmują coraz więcej zadań. Nie są już tylko instytucjami, które udzielają pomocy najuboższym. Dlatego też józefowscy samorządowcy chcą przekształcić ośrodek w Centrum Usług Społecznych. – Coraz więcej w Ośrodku Pomocy Społecznej mamy takich świadczeń które nie są uzależnione od dochodów. Natomiast jeżeli ktoś korzysta ze świadczenia, które nie jest uzależnione od dochodów nie chce być zaklasyfikowany jako klient pomocy społecznej. On chce tam pójść i bez stresu odebrać świadczenie – tłumaczy burmistrz Roman Dziura.
Włodarz miasteczka zaznacza, że w wielu miejscach w kraju powstały tego typu placówki Niestety, jak wynika z raportu kontroli Najwyższej Izby Kontroli, często zmiany w placówkach były tylko symboliczne i najczęściej polegały wyłącznie na zmianie szyldu. – Zmiana szyldu jest potrzebna, ale musi za tym iść rozszerzenie usług – mówił burmistrz. Dodaje, że jego celem jest ulokowanie w nowej jednostce zadań, które obecnie są rozproszone.
Zmiany te mają spowodować to, że bogactwo polityki społecznej na terenie gminy będzie jeszcze bardzo rozbudowane. – Niektóre gminy ścigają się z nami. My w głowie mamy ubogacanie usług społecznych – twierdzi. Zachętą do zmian dla samorządowców są zapowiedzi, że Centra Usług Społecznych przez pewien czas mogą funkcjonować ze środków unijnych.
Powoływanie tego typu placówek jest możliwe od kilku lat. W przypadku przekształcenia pomoc społeczna realizowana przez ośrodek, stanowiła będzie jeden z działów. – Uważam, że za jakiś czas takie centra staną się obligatoryjne Będzie mógł tam pójść każdy mieszkaniec – i biedny i bogaty – twierdzi.
Napisz komentarz
Komentarze