Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny sprawowaną w intencji Ojczyzny. Następnie zgromadzeni przeszli pod obelisk z wizerunkiem Marszałka Józefa Piłsudskiego znajdujący się na skwerku nieopodal kościoła.
Podczas uroczystości głos zabrał dr Adam Balicki. Przytoczył on drogę rodaków w walce o niepodległość. Wyjaśnił, że kraj wówczas borykał się z wieloma problemami, m.in. rolnymi, ustrojowymi i politycznymi. - Mimo to była ona państwem naszym. Jeżeli wspominamy i oceniamy naszych przodków, którzy to państwo zbudowali musimy pamiętać przed jak trudnym wyzwaniem stanęli ojcowie niepodległości i jak ciężką prace wykonali. My jesteśmy im winni pamięć i szacunek, bo dzięki nim my możemy cieszyć się niepodległością. Jednym z wyrazów tego jest to, że każdego 11 listopada możemy zgromadzić się i możemy uczcić to, że mamy wolne, niepodległe państwo - mówił.
Kilka słów do zgromadzonych skierował również burmistrz Janusz Rosłan. Wspomniał, że w Biłgoraju przy pomniku upamiętniającym powstanie listopadowe stanął masz z biało-czerwoną flagą. - Chciałbym, aby ta flaga kojarzyła się wszystkim z naszą ojczyzną i napalała nas dumą, że jesteśmy Polakami. Narodem - jak mówił w homilii ksiądz - skłóconym, który musi dużo zrobić, ale też narodem ludzi dobrych, ludzi którzy mają otwarte serca. Chciałbym, abyśmy byli szczęśliwi z tego powodu, że ta flaga może tutaj powiewać - mówił. Wspomniał sytuację w Ukrainie. - Tam nie wszędzie może powiewać flaga niebiesko-żółta, symbolizująca niebo i dar ziemi - pszenice i wszelkie zboża. W wielu miejscach powiewa trzykolorowa flaga i gdyby nie męstwo i odwaga Ukraińców, być może powiewałaby w Kijowie, Lwowie i nikt z nas nie ma wątpliwości, że na tym zapędy Rosjan nie skończyłyby się - mówił.
Na zakończenie uroczystości złożono wiązanki kwiatów przed obeliskiem.
Napisz komentarz
Komentarze