W naszej miejscowości do początku lat 60. działało Koło Gospodyń Wiejskich. Przy nim powstał zespół teatralny i zespół ludowy Parzanie, który działał potem przy Klubie Rolnika (od czasu rozpoczęcia pracy w Klubie Rolnika przez Leokadię Caryk – rok 1978 r. do początku lat 90. XX wieku). Były też solistki, które zdobywały Złote Baszty na kazimierzowskim festiwalu: Maria Bawół i Karolina Łagowska – opowiadała podczas jubileuszu Danuta Pakosik, kierowniczka zespołu Parzanki.
Pani Danuta od 2011 r. jest sołtysem w Paarach. To ta wioska w 2012 r. była organizatorem dożynek gminno-parafialnych.
– Zastanawiałam się podczas ich organizacji, jakie zespoły ludowe moglibyśmy zaprosić na tę uroczystość. Po rozmowie ze swoją sąsiadką, Bronisławą Soluch, doszłyśmy do wniosku, że są w Paarach ludzie, którzy też potrafią śpiewać – dodała.
Trzy panie i trzej panowie z poprzedniego zespołu: Leokadia Caryk, Zofia Soluch, Bronisława Soluch, Mieczysław Zatorski, Mieczysław Romaniszyn i Stanisław Skiba zasilili nowo powstały zespół. Na dożynkach wystąpiły też Danuta Pakosik, Irena Krzyszycha, Irena Pyda, Weronika Bondyra, Genowefa Lasota, Krystyna Herda, Zofia Fronc, Małgorzata Borowicz, Bożena Romaniszyn, Anna Szpak, Jolanta Bujara i dziewczynki: Iza Sienkiel, Patrycja Soluch, Ola Lasota, Gabrysia Fronc, Patrycja Krzyszycha, Agatka Soluch. Do występu przygotował je nauczyciel Wiktor Gęborys. A o repertuar zadbali starsi członkowie zespołu.
– Już jako „Zespół z Paar” dwa miesiące później w składzie czternastoosobowym, wystąpiliśmy na uroczystości z okazji Święta Niepodległości. Na początku 2014 roku, po odejściu z zespołu ostatniego z panów, nazwałyśmy się „Parzankami” – wspominała Danuta Pakosik.
Parzanki w swoim repertuarze mają piosenki biesiadne, ludowe, kolędy, partyzanckie. Od początku z przyjemnością występują na uroczystościach gminnych i powiatowych. Mierzą się też z wydarzeniami o zasięgu wojewódzkim czy ogólnopolskim. I to z powodzeniem. Szybko okazało się, że Parzanki są wręcz stworzone do śpiewania. Scena to ich żywioł. Potrafią skraść serca publiczności i zapaść na długo w pamięć. A promowanie kultury ludowej polskiej wsi przez śpiew i stroje (ostatnio wystarały się o stroje tomaszowskie) traktują jak swoją misję.
Na dowód talentu panie zdobywają różne nagrody. W trakcie 10-letniej działalności zespołu zdobyły sześć pierwszych miejsc, cztery drugie miejsca i dwanaście wyróżnień. W tym roku przywiozły m.in. wyróżnienie z Międzynarodowego Festiwalu Kolęd i Pastorałek im. ks. Kazimierza Szwarlika.
Żeby dalej czerpały siłę i radość ze śpiewania na scenie, życzono im podczas okrągłego jubileuszu. Z okazji 10-lecia zespołu w remizo-świetlicy w Paarach zorganizowano uroczystość, na którą zaproszeni byli m.in. wójt Zbigniew Naklicki – jeden z wiernych słuchaczy, Joanna Kowalczuk – dyrektor GOK-u, radni i jeszcze wiele osób z różnych instytucji. Jeszcze przed nią w intencji śpiewaczek wszyscy goście i jubilatki uczestniczyli we mszy św. w Kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Paarach. Sprawowali ją proboszcz parafii Huta Różaniecka – ks. Piotr Lizakowski oraz wikariusz parafii pw. św. Jana Nepomucena w Suścu – ks. Krzysztof Cyranowski. A już w remizie nie zabrakło występu jubilatek, poczęstunku i tortu, który zrobiły gospodynie z zespół Parzanki i KGW „Super Trzynastka” w Paarach.
Napisz komentarz
Komentarze