Jeśli zatem sprzedawca czy kurier nas zawiodą, to czy możemy ubiegać się o odszkodowanie za spóźnioną przesyłkę? Otóż możemy, ale nie jest to takie proste.
Trzeba udowodnić szkody
Za nieterminowe dostarczenie przesyłki najczęściej odpowiada sprzedawca. Odpowiedzialność spada na przewoźnika tylko wtedy, gdy kupujący wskaże, kto ma dostarczyć zamówiony towar.
Czas dostawy zamówionej paczki określa sprzedawca. Tyle że przekroczenie terminu nie zapewni nam odszkodowania. Trzeba jeszcze udowodnić szkody, jakie ponieśliśmy. I nie ma znaczenia…
– …jak duże jest opóźnienie, ponieważ szkoda po naszej stronie może powstać nawet przy drobnym przekroczeniu terminu, choćby w sytuacji, gdy zamówiona przesyłka ma być prezentem na konkretną okazję – wyjaśnia w rozmowie ze Strefą Biznesu Wojciech Kruk, radca prawny.
TO MOŻE CIĘ ZAINTERESOWAĆ:
- Uwaga kierowcy, za to możecie zapłacić nawet 3 tysiące złotych mandatu
- Mimo drożyzny Polacy chcą spędzać święta i sylwestra daleko od domu
- Hrubieszów: Statuetka króla Jagiełły dla lekkoatletki
- Adam Małysz w Tomaszowie Lubelskim. Otworzył sezon narciarski
- Protestujący rolnicy zablokowali drogi dojazdowe do Hrubieszowa
Na przykład zamówimy towar ma być prezentem świątecznym. Otrzymaliśmy przy tym gwarancję, że dotrze do nas jeszcze przed Wigilią. Tymczasem…
– …po zakupie zostaniemy poinformowani, że jednak nie otrzymamy paczki na czas. Jeżeli zdecydujemy się wówczas zakupić taki sam towar za wyższą cenę u innego sprzedawcy, po naszej stronie powstanie prawo odstąpienia od pierwotnie zawartej umowy sprzedaży i żądania zwrotu różnicy w cenie, jaką ostatecznie musieliśmy zapłacić.
Najlepiej zgłosić sprawę policji
Za nieterminowe dostarczenie paczki nierzadko odpowiada przewoźnik. Ale tylko wtedy, kiedy to my wskażemy, kto ma nam dostarczyć towar.
– Zgodnie z przepisami wysokość odszkodowania nie może przekroczyć dwukrotności opłaty za przesyłkę. Wyjątkiem będzie sytuacja, gdy korzystniejsze warunki odpowiedzialności wobec klientów zostaną zagwarantowane w ofercie lub regulaminie przewoźnika – tłumaczy portalowi Wojciech Kruk.
Niezależnie od tego jako konsumenci mamy prawo odstąpić od umowy bez podawania przyczyny w terminie 14 dni od otrzymania przesyłki.
W sytuacji, gdy to sprzedawca zawinił i nie unika kontaktu z klientem, najlepiej zgłosić sprawę policji. To najszybszy sposób na wywalczenie zwrotu wydanych pieniędzy.
Tylko w obecności kuriera
Odbierając paczkę w obecności kuriera, możemy sprawdzić, w jakim stanie dotarła do nas. Jeśli doszło do uszkodzenia opakowania, należy spisać protokół i zgłosić szkodę przewoźnikowi. Firma ma maksymalnie 30 dni na odpowiedź.
Jeśli reklamacja nie zostanie uwzględniona, można się skontaktować z przewoźnikiem w sprawie ponownego rozpatrzenia sprawy. W przypadku negowania odpowiedzialności kolejnym krokiem jest zgłoszenie sprawy do sądu.
Napisz komentarz
Komentarze