Wczoraj (2 lutego) w nocy 27-latek z Zamościa uciął sobie drzemkę na... sklepowej ladzie. Miał tak mocny sen, że pracownica sklepu nie mogła go obudzić. Wezwała wiec policję. Na interwencję pojechali policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Nie od razu, ale po pewnym czasie wyrwali klienta z objęć Morfeusza. Mundurowi sprawdzili dane zamościanina w policyjnych systemach. Wówczas wyszło na jaw, że jest on poszukiwany (ma do odsiadki karę 8 miesięcy). To nie koniec, bo 27-latek miał przy sobie elektroniczną wagę i ponad 20 gramów krystalicznej substancji.
Przeprowadzony test wykazał, że jest to substancja zabroniona. W ramach prowadzonego w Wydziale Kryminalnym postępowania zostanie ona jeszcze poddana specjalistycznym badaniom, które jednoznacznie potwierdzą, czy mamy do czynienia z kokainą, na którą wstępnie wskazał wynik testu - precyzuje starszy aspirant Katarzyna Szewczuk z Komendy Miejskiej policji w Zamościu.
Ponieważ mężczyzna był pijany (wydmuchał blisko 1,5 promila alkoholu), został zabrany na noc do aresztu. Gdy wytrzeźwiał, usłyszał zarzuty dotyczące posiadania środków odurzających. Zaraz po przesłuchaniu trafił do zakładu karnego celem odbycia zasądzonej kary.
Napisz komentarz
Komentarze