Pan Jacek opisuje, że przykra sytuacja spotkała go w pierwszej połowie lutego. Na jednym z oddziałów pojawił się z żoną i siostrzeńcem około godz. 20. Tłumaczy, że przez pracę zawodową siostrę odwiedzić mógł dopiero o tak późnej porze. Twierdzi, że wcześniej zapoznał się z regulaminem odwiedzin, który znajduje się na stronie internetowej Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Krasnymstawie.
W skardze opisany został przebieg rozmowy i próśb o umożliwienie odwiedzin, do których ostatecznie nie doszło. Nikomu nie udało się również skontaktować z mężem pacjentki, który rzekomo wcześniej wyraził na to zgodę wszystkim chcącym pożegnać się z jego żoną.
- Nie chodziło nam o długi pobyt, a jedynie krótką wizytę w celu "pożegnania", ponieważ stan mojej siostry był krytyczny. W czasie tej niemiłej rozmowy usłyszeliśmy, że "ona już nie żyje". Jest mi niezmiernie przykro z (powodu) zaistniałej sytuacji i w związku z tym rozważam złożenie pozwu do sądu za takie potraktowanie - informuje pan Jacek.
Skargę wysłał między innymi do wiadomości Rzecznika Praw Pacjenta, Lubelskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia, Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Lubelskiej Izby Lekarskiej i Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej Okręgowej Izby Pielęgniarek i Położnych.
- Przeczytaj: Oszukana Wieś też nie chce umierać w ciszy
Dyrekcja SPZOZ w Krasnymstawie informuje, że 16 lutego pismo została przekazana do zespołu powołanego w celu rozpatrywania skarg zgodnie z obowiązującymi w szpitalu standardami. Jego zadaniem jest wnikliwe i bezstronne rozpatrywanie skarg na pracę personelu pracującego w szpitalu.
- W ramach prac zespół zwróci się o złożenie szczegółowych wyjaśnień personelu medycznego pełniącego dyżur, zweryfikuje również treść skargi, a w sprawach budzących wątpliwych poprosi o złożenie dodatkowych wyjaśnień - informuje Andrzej Jarzębowski, dyrektor Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Krasnymstawie.
- Zobacz również: Tomaszów Lubelski: Strażak dobrze ugotować też potrafi
Podkreśla, że personel szpitala zwraca szczególną uwagę na dobro pacjentów, jak i umożliwienie kontaktu z bliskimi w trakcie hospitalizacji. Ostateczną decyzję o pozwoleniu na odwiedziny w określonych godzinach, jak również ich długości, częstotliwości oraz liczby osób odwiedzających pacjenta w tym samym czasie podejmuje jednak lekarz, mając na uwadze jako najwyższą wartość stan zdrowia hospitalizowanych pacjentów i ryzyka związane z możliwością zakłócania procesu leczenia.
- Procedury stosowane w szpitalu są zgodne z wytycznymi Rzecznika Praw Pacjenta z dnia 18 maja 2022 r. Na ich podstawie opracowaliśmy zarządzenie w sprawie odwiedzin pacjenta w oddziałach szpitalnych. Ponadto odwiedziny pacjentów kodyfikuje regulamin porządkowy każdego oddziału szpitala. Dodatkowo obowiązuje procedura określająca zasady pobytu w szpitalu pacjenta w stanie terminalnym - wyjaśnia dyrektor.
Napisz komentarz
Komentarze