Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 1 listopada 2024 15:16
Reklama Baner reklamowy A1, Namysłowiacy
Reklama

Hrubieszów: Śmiertelny wypadek. Auto pędziło wprost na drzewo, kierowca nie hamował

Rozpędzona toyota na prostym odcinku drogi zjechała z szosy i czołowo uderzyła w przydrożne drzewo. Kierujący autem 37-latek z Hrubieszowa doznał wielonarządowych obrażeń i zmarł zaraz po przewiezieniu do szpitala.
Auto uderzyło w przydrożne drzewo. W wypadku zginął 37-letni mieszkaniec Hrubieszowa.
Toyota uderzyła czołowo w przydrożne drzewo. Na jezdni nie było widocznych śladów hamowania. W wypadku zginął 37-letni mieszkaniec Hrubieszowa.

Do tragicznego wypadku doszło 10 marca wczesnym popołudniem na peryferiach Hrubieszowa. Osobową toyotą jechał 37-letni mieszkaniec tego miasta. Na ulicy Grabowieckiej, na prostym odcinku drogi auto zjechało z jezdni i czołowo uderzyło w przydrożne drzewo.

- W tym miejscu jest ograniczenie dozwolonej prędkości do 50 km/h. Kierowca toyoty jechał z większą niż dozwolona szybkością. Nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo, z jakich powodów samochód zjechał z jezdni. Toyota uderzyła czołowo w przydrożne drzewo. Na jezdni nie było widocznych śladów hamowania. Ciężko rannego kierowce wyciągnięto z pokiereszowanego samochodu. Próbowało go reanimować. 37-latek doznał wielonarządowych obrażeń. Zmarł po przewiezieniu do szpitala - poinformowała nas asp. szt. Edyta Krystkowiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Hrubieszowie.       

W akcji ratunkowej uczestniczyli również hrubieszowscy strażacy.

– Po dojeździe na miejsce zdarzenia strażacy zastali pojazd osobowy marki Toyota, który czołowo uderzył w drzewo. Na miejscu zdarzenia znajdował się Zespół Ratownictwa Medycznego, który wydobył osobę poszkodowaną (nieprzytomną) z pojazdu i prowadził resuscytacje krążeniowo–oddechową przy użyciu automatu - relacjonuje st. kpt. Marcin Lebiedowicz z KPPSP w Hrubieszowie. - ­Następnie osoba poszkodowana została przetransportowana do szpitala. Policjanci wstrzymali ruch pojazdów w obu kierunkach. Wyznaczono objazd. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu zasilania w pojeździe i zebraniu płynów eksploatacyjnych z drogi – dodaje st. kpt. Marcin Lebiedowicz.

Powiązane galerie zdjęć:

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
ORmo 15.03.2023 12:32
przystanek ocalał

Analityk 15.03.2023 08:17
Auto pędziło? Parol czy widziałeś kiedykolwiek auto po zderzeniu z drzewem kiedy "pędziło"? Tutaj prędkość maksymalna to 30-40 km/h. Może zasłabł?

Zorientowany 14.03.2023 17:42
Podobno samobójstwo... Cześć jego pamięci.

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
Reklama
Reklama