Już po raz czwarty w innych okolicznościach i w innym miejscu odbyły się obchody Święta Pracy w Biłgoraju. Przez kilkadziesiąt lat lewica świętowała przed pomnikiem Józefa Dechnika. Cztery lata temu wojewoda lubelski postument nakazał rozebrać. Twierdził, że propaguje on komunizm. Mimo ogromnego sprzeciwu mieszkańców pomnika nie udało się obronić.
Z tego względu 1 maja sympatycy lewicy spotykają się przy grobie Józefowa Dechnika. Biłgorajanina wspomina Zenon Kowalik, przewodniczący Rady Powiatowej OPZZ. – Szkoda, że miejscem spotkań nie jest pomnik Józefowa Dechnika, a jego nagrobek na cmentarzu przy ul. Lubelskiej. Dla mieszkańców Biłgoraja przykry był demontaż pomnika wielce zasłużonego dla naszej społeczności. Do jego usunięcia przyczynili się ludzie głęboko wierzący i uczestniczący w różnego rodzaju uroczystościach kościelnych. Czy tak powinien postępować prawdziwy katolik? – mówił. Odniósł się również do Święta Pracy. Zauważył, że obecnie źle się dzieje w zakładach pracy. Pracownik jest nisko wynagradzany. Podkreślił, że dla wielu dużych firm kodeks pracy nie istnieje. – Ludzie w prywatnych firmach, szczególnie budowlańcy, pracują po 10-12 godzin, a wynagrodzenia mają najniższe – mówił.
Aleksander Bełżek, wiceprzewodniczący Rady Powiatowej Nowej Lewicy w Biłgoraju przypomniał, zasługi Józefa Dechnika. Był on kulturalnym człowiekiem, który dbał o ludzi, nie o siebie. Nigdy się nie wywyższał i żył bardzo skromnie. To dzięki niemu Biłgoraj niezwykle rozwijał się – powstały szkoły, zakłady pracy i wybudowane zostały mieszkania. – Jego postać ogromnie wpłynęła na rozwój Biłgoraja, który przed wojną był miastem biednym. Są pewne zarzuty wobec Dechnika. Nie ma ludzi idealnych, pewne błędy popełnił. Zrobił jednak tak dużo dla Biłgoraja, że więcej jest jego pozytywnych zasług – dodał.
Historia Międzynarodowego Dnia Solidarności Ludzi Pracy sięga 1886 roku, kiedy to 1 maja w Chicago zorganizowano demonstrację w obronie praw robotników. Doszło wówczas do krwawych rozruchów oraz represji wobec działaczy związkowych. Trzy lata później dla uczczenia tragicznych wydarzeń II Międzynarodówka ogłosiła 1 maja Międzynarodowym Świętem Pracy.
1 maja to również rocznica wejścia Polski do Unii Europejskiej. – Niezwykle ważne jest to, że jesteśmy w rodzinie państw europejskich. Dzięki temu możemy po 24 lutym 2022 roku czuć się znacznie bezpieczniej. Powinniśmy o te wartości dbać i nie postępować w ten sposób, że ciągle stawiamy weto Unii Europejskiej, bo w pewnym momencie ktoś się zdenerwuje. Nie będą brane pod uwagę głosy dwóch państw oportunistów – Węgrów i Polaków – mówi burmistrz Biłgoraja Janusz Rosłan.
Burmistrz przyznaje, że Biłgoraj dzięki środkom unijnym niezwykle rozwinął się. – Trudno sobie dziś wyobrazić Biłgoraj bez środków z Unii Europejskiej. Musielibyśmy czekać około 20-30 lat , aby te wszystkie zmiany które nastąpiły zadziały się – mówił burmistrz. Wspomniał, że dzięki dofinansowaniom unijnym udało się m.in. wybudować obwodnice, przebudować główne ulice w mieście, wybudować halę sportową OSiR czy przebudować budynek Biłgorajskiego Centrum Kultury.
Napisz komentarz
Komentarze