Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 12:33
Reklama Baner reklamowy A1  Orkiestry Włościańskiej
Reklama

Susiec/Jarczów: Życie nie kończy się po sześćdziesiątce

Mają czas i mają siebie. To dla nich najlepsze możliwe połączenie. Dzięki temu, że należą do klubów seniora, nie nudzą się, mają cel w życiu, ciągle doświadczają czegoś nowego, nie doskwiera im samotność i nie tracą pogody ducha. Jak miło jest w gronie 60 plus, opowiadają panie i panowie z gminy Susiec i Jarczów.
Pierwszego dnia czerwca Klub Seniora z gm. Susiec był na wycieczce nad Soliną i w zamku w Krasiczynie.
Pierwszego dnia czerwca Klub Seniora z gm. Susiec był na wycieczce nad Soliną i w zamku w Krasiczynie.

Autor: GOK Susiec

Krystyna Lipian ma 67 lat. Z susieckim klubem seniora jest związana od lat, bo nieraz prowadziła tam warsztaty kulinarne, ale oficjalnie należy do niego siódmy rok. Talent kulinarny odziedziczyła po mamie. Jak opowiada, jej rodzicielka „chodziła po weselach i gotowała”. Pani Krystyna też w ten sposób pracowała. W Klubie Seniora także gotuje, bo sprawia jej to przyjemność. Nie jest z tym oczywiście sama, bo do pomocy ma wiele koleżanek, które są równie dobrymi gospodyniami.

Jej mąż Edward Lipian również należy do Klubu. Każdy kojarzy pana Edwarda z harmonijką, bo zawsze ma ją pod ręką i nie trzeba go prosić, żeby na niej zagrał.

Oboje z utęsknieniem czekają na każdą środę, bo tego dnia tygodnia spotykają się z pozostałymi seniorami.

 – My na to czekamy, bo człowiek wtedy nie myśli co boli, co dokucza, tylko się rozweseli, pobawi – mówi pani Krysia.

Rejs statkiem po Solinie.

„Wesołe jest życie staruszka”

Maria Gruszka, 80-latka z Suśca, śpiewa, lubi zajęcia plastyczne oraz sportowe.

– Z GOK-u wystarczy przejść przez szosę i mamy las. Więc gdy pogoda dopisuje, to kto chce, chodzimy na kijki. Kto woli zostać na sali, to tam zostaje i co innego robi. Ja sobie życia bez klubu seniora nie wyobrażam. To odskocznia od domowego życia. Jesteśmy jak jedna wielka rodzina, jak przyjaciele. Wspólnie przeżywamy radości, smutki, spotykamy się na herbatce, przy ciastku. Organizujemy sobie czas różnie. Zależnie od okazji: robimy stroiki na święta, wijemy wianeczki, urządzamy święto matki, ojca. Każdy robi co lubi, jedni grają w karty, szachy, inni układają puzzle, śpiewają – mówi Maria Gruszka. Jej mąż Bronisław też jej tam towarzyszy. – Nawet potańcówki w klubie mamy i wtedy panowie, ponieważ jest ich mniejszość, mają duże powodzenie – śmieje się pani Maria.

Zenon Puzyrewski jest z Wólki Łosinieckiej. Od dziecka rozśpiewany, teraz zabawia swoim temperamentem uczestników klubu seniora. Mówi, że do klubu chciał dołączyć sporo wcześniej, ale postanowił poczekać na żonę, aż wiekowo będzie seniorką.

 – Już w domu się wszystko zrobiło, co było do zrobienia, to teraz mamy czas dla nas i trzeba wyjść do ludzi – tłumaczy pan Zenon. – Czas tu upływa bardzo przyjemnie.

Stanisław Malec to trzeci muzyk z Klubu Seniora w Suścu. On z kolei gra na akordeonie.

 – We trzech śpiewają co im na myśl przyjdzie i jest wesoło – mówi o znajomych Krystyna Lipian.

Co ciekawe, żona pana Stanisława, Zuzanna Malec układa piosenki. Pisze teksty z życia wzięte i do nich wymyśla melodię. Potem nuci ją pozostałym seniorom i tak sobie razem śpiewają.

NIE PRZEGAP:

Kto wie, może jeszcze susiecki klub nagra kiedyś płytę? Część seniorów, co trzeba dodać dla ścisłości, gra w zespole.

Klub otwarty

W sumie w Klubie w Suścu jest 45 osób. Kierownikiem jest od wielu już lat Maria Mękal.

 – Można do nas dołączyć w każdej chwili. Nie mamy limitów. Zapraszamy, bo razem jest lepiej – mówi pani Maria.

Mieszkańców innych miejscowości niż Susiec, gdzie odbywają się spotkania, przywozi bus. Kursuje dwa razy, żeby zabrać wszystkich, a opłaca go gmina, za co seniorzy są bardzo wdzięczni. Oni sami mają miesięczną składkę po 20 zł. Gdy już uzbiera się jakaś suma, to opłacają z niej wycieczki czy mają na organizację jakichś imprez, bo i te z takich okazji jak chociażby andrzejki, mają.

Jak senior z seniorem

Seniorzy cenią sobie też integracyjne spotkania z innymi klubami. Ostatnio ci z gminy Susiec spotkali się z Klubem Seniora Ostoja z Jarczowa.

– Z Jarczowem się teraz widzieliśmy. Integracja jest dobra, bo czasem się kogoś kojarzy, a tu się można spotkać, poznać albo odświeżyć znajomość. No i zwiedzamy to, czego do tej pory nie było okazji – mówi pan Zenon.

Takie spotkania to zwykle bardzo udana wyprawa po ojczystych zakątkach, a potem biesiada przy suto zastawionym stole.

– Starszy człowiek wymaga kontaktu z drugim człowiekiem. W naszym klubie wiele osób jest już samotnych. A takie spotkania pomagają tę samotność rozwiać, dodają pewności siebie, czegoś nowego uczą, chociażby pływania. Na początku były u nas panie, które się zarzekały, że one pływać nie będą, na basen nie pojadą, inne mówiły, że fitness już nie jest dla nich. A teraz nie ma jednej, która by z tego nie korzystała – mówi Michał Patron, kierownik Ostoi i również zachęca seniorów do wyjścia z domu i przyłączenia się do grupy z gminy Jarczów.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy Replika
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkowaćAutor komentarza: PO to złoTreść komentarza: taaaak. tak samo jak GeblewiczowiData dodania komentarza: 22.11.2024, 11:10Źródło komentarza: Nigdy nie rób tak na drodze ekspresowej! GDDKiA publikuje nagranie ku przestrodze [VIDEO]Autor komentarza: RomanTreść komentarza: patrolowali na ul. Granicznej ? Na ulicy Granicznej od kliku lat autobusy MZK zatrzymują się na zakazie.. Nie ma przystanku a ludzie wysiadają i wsiadają. I nikt nigdy tego nie widział ? Czy może patroluja ślepi ?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:08Źródło komentarza: Zamość: Był poszukiwany, miał dożywotni zakaz kierowania i 4 promile, gdy został zatrzymanyAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Jest jednak pewna różnica. Konflikty z Ukraińcami za ostatnie 200 lat: Wołyń, wojna 1919. Konflikty z Rosją za ostatnie 200 lat: wsadzenie marionetkowego rządu Bieruta i 40 lat gospodarczego pasożytnictwa, masowe gwałty i rabunki dokonywane przez czerwonoarmistów, przyczółek Czerniakowski (żołnierze Berlinga zostali wysłani na pewną śmierć), 17 września, mord w Katyniu, deportacje do Kazachstanu, Obława Augustowska, krwawe stłumienie akcji Burza, wymordowanie obrońców Grodna, tzw. "proces szesnastu", tzw. Tragedia Górnośląska (1945), operacja polska NKWD, wojna 1920, zsyłki na Sybir, ponad sto lat wynarodowiania, krwawe stłumienie powstania styczniowego i listopadowego.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:46Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Da, da, tavarisz. Jak zawsze zły zachód sprowokował miłującą pokój Rosję. Dziwne tylko, że za każdym razem, to ruskie czołgi wjeżdżają pierwsze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 09:15Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: XxlTreść komentarza: Tera może do kryminalnej wezmo....?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 22:12Źródło komentarza: Zamość: Policjant w czasie wolnym od służby zatrzymał poszukiwanego
Reklama