Po godz. 15 w Deszkowicach I (gm. Sułów) mundurowi zatrzymali volkswagena golfa, za którego kierownicą siedział 56-letni mieszkaniec gm. Sułów. Badanie pokazało, że był kompletnie pijany. Miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Na dodatek ruszył w drogę, ale nie wziął ze sobą prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego. Jego samochód odholowano na policyjny parking.
Trafił tam również pojazd 34-latka z gm. Adamów. Mężczyzna po godzinie 22 w Adamowie, kierując audi wjechał do przydrożnego rowu. Był pijany. W organizmie miał 2,5 promila. Informację o zdarzeniu policjanci otrzymali od świadków. Zatrzymali 34-latkowi uprawnienia do kierowania.
W ręce policjantów drogówki wpadł wczoraj również 42-letni cyklista, mieszkaniec gm. Łabunie. Mężczyzna był nietrzeźwy - 2 promile. Ponadto, jak ustali policjanci, obowiązywały go dwa czynne zakazy kierowania rowerami.
Zakaz kierowania rowerem do grudnia 2017 roku obowiązywał również 60-letniego cyklistę zatrzymanego do kontroli w Wierzbiu (gm. Łabunie). Z kolei 24-letni zamościanin wsiadł za kierownicę rovera pomimo że wcale nie posiadał uprawnień do kierowania. Zatrzymany został przed godziną 17 na ul. Śląskiej w Zamościu.
Wczoraj w ręce policji wpadł też nietrzeźwy 57-latek, który na ul. Haukego w Zamościu kierował rowerem. W organizmie miał ponad 2 promile. Ponad półtora promila alkoholu miał z kolei w organizmie inny cyklista - 56-latek z gm. Adamów zatrzymany do kontroli w Adamowie.
Tak minął wczorajszy dzień, a dzisiejszy poranek przyniósł kolejny nieciekawy przypadek. Na ul. Lubelskiej policjanci zatrzymali volkswagena, którym kierowała 44-latka. Kobieta jechała za szybko, przekroczyła dozwoloną prędkość o 25 km/h. Przy okazji wyszło na jaw, że była nietrzeźwa. W organizmie miała blisko promil alkoholu. W takim stanie wiozła swoją 4-letnią córkę. Mundurowi zatrzymali kobiecie prawo jazdy.
Napisz komentarz
Komentarze