Funkcjonariusz sam był już po służbie, ale ujął poszukiwanego mężczyznę i wezwał kolegów z patrolu. 58-letni zamościanin trafił najpierw do policyjnego aresztu. Najbliższe 10 miesięcy spędzi w zakładzie karnym w związku z popełnieniem przestępstwa z ustawy o ochronie zwierząt.
CZYTAJ:
Napisz komentarz
Komentarze