Do zdarzenia doszło w niedzielę (18 września) w Bodaczowie. Ze zgłoszenia, jakie nocą odebrał dyżurny zamojskiej policji, wynikało, że młody mężczyzna uszkodził szyby w hondzie należącej do 21-latka z gminy Sułów. Sprawca posłużył się wiatrówką. Oddał kilka strzałów w kierunku stojącego na poboczu drogi auta, powodując straty w wysokości 2 tys. zł.
Poszukiwaniami chuligana zajęli się policjanci z posterunku w Szczebrzeszynie. Dysponując jego rysopisem, penetrowali okolice.
– Sprawca został zatrzymany na stacji paliw w pobliskiej miejscowości. Podczas przeszukania mundurowi ujawnili przy nim pistolet typu wiatrówka, wraz z paczką śrutów – informuje podinsp. Joanna Kopeć,oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Więcej w papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze