Policjanci pojechali na ul. Sikorskiego w niedzielę, ok. godz. 17. Zostali wezwani do kolizji. Ustalili, że kierujący hondą cofał obwodnicą i uderzył w barierę ochroną, po czym odbił się od niej, jechał dalej i uderzył w toyotę.
Policjanci zbadali stan trzeźwości 39-latka, okazało się, że mężczyzna miał prawie 4 promile. Na dodatek honda, którą jechał nie miała wykonanego przeglądu technicznego i ważnego ubezpieczenia. – Ponadto podczas oględzin tego pojazdu ujawniono szereg usterek, dlatego też pojazd został odholowany na strzeżony parking – relacjonuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka KPP w Tomaszowie Lubelskim.
Na szczęście żadnej z osób biorących udział w darzeniu nic się nie stało. Nieodpowiedzialny kierowca ze swojego postępowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze