Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:30
Reklama Baner reklamowy A1
Reklama

Skandal po wypadku na A1. Firma nie chce wypłacić odszkodowania

W koszmarnym wypadku zginęło małżeństwo z małym dzieckiem. Prokuratura uważa, że sprawcą był Sebastian M., ale jego ubezpieczyciel nie chce wypłacić odszkodowania rodzinie ofiar.
Tragedia na autostradzie A1 to jednak szczególny przypadek, w którym domniemana wina kierowcy bmw wydaje się wyjątkowo dobrze udokumentowana – w tej sytuacji ubezpieczyciel, kierując się zasadami współżycia społecznego, dobrą wolą, czy choćby podstawową empatią wobec poszkodowanych, mógłby podjąć de
Tragedia na autostradzie A1 to jednak szczególny przypadek, w którym domniemana wina kierowcy bmw wydaje się wyjątkowo dobrze udokumentowana – w tej sytuacji ubezpieczyciel, kierując się zasadami współżycia społecznego, dobrą wolą, czy choćby podstawową empatią wobec poszkodowanych, mógłby podjąć decyzję o wypłacie przynajmniej części odszkodowania przed zakończeniem sprawy.

Autor: policja

Sebastian M. jest teraz w areszcie w Dubaju. Trwa procedura jego ekstradycji do Polski. On sam zabiega o wydanie listu żelaznego – dokumentu, który zagwarantuje mu możliwość powrotu do kraju bez aresztowania.

Sąd w Piotrkowie Trybunalskim, gdzie toczy się sprawa, nie podjął jednak decyzji w sprawie listu. Ma to zrobić jutro – w piątek 17 listopada. Prokuratura uważa, że taki list nie powinien być wydany.

Koszmar na A1

Sebastian M. jest podejrzewany o to, że jadąc swoim bmw autostradą A1 w okolicach Łodzi był sprawcą wypadku, w którym zginęła rodzina z 5-letnim synem. Osobowa kia uderzyła w bariery energochłonne i stanęła w ogniu. Do tej tragedii doszło w połowie września.

 

 

Bmw – dodajmy – jechało z prędkością ponad 300 km/h, zmieniało pasy ruchu, wyprzedzało inne samochody. 

„Nie zachował odpowiedniej, bezpiecznej odległości od poruszającego się przed nim w tym samym kierunku samochodu osobowego marki Kia Proceed, w wyniku czego uderzył w tył wskazanego pojazdu marki Kia Proceed” – tak o zachowaniu Sebastiana M. pisała prokuratura, przedstawiając mu zarzuty.

OC sprawcy

Firma ubezpieczeniowa, w której Sebastian M. miał wykupioną polisę OC, nie chce wypłacić rodzinie ofiar pieniędzy. Takie informacje przekazał Łukasz Kowalski, pełnomocnik zmarłej rodziny.

Ubezpieczyciel oddalił wniosek o wypłatę środków, powołując się na przepis, z którego wynika, że decyzję taką trzeba podjąć, jeżeli „nie można ustalić winy któregokolwiek z uczestników kolizji”.

Jak podaje TVN24, prawnik przedstawił ubezpieczycielowi dokumenty z postępowania przygotowawczego, a te wskazują, że Sebastian M. był sprawcą wypadku. Jednocześnie dowody wykluczają fakt, że do zdarzenia przyczynił się kierowca kia.

To jednak nic nie dało. Firma ubezpieczeniowa nie komentuje tego wypadku. Powołuje się przy tym na tajemnicę ubezpieczeniową. Jednak w swoim stanowisku zaznacza, że „doniesienia medialne teoretycznie wskazujące winnego nie mogą być dla Towarzystwa przesłanką do uznania roszczenia”.

Formalnie taka decyzja nie zamyka sprawy

Często ubezpieczyciele z wypłatą pieniędzy czekają aż do zakończenia sprawy i wyroku skazującego sprawcę. Bo kiedy wyrok jest prawomocny, ubezpieczyciel nie może już odmówić wypłaty.

Tragedia na autostradzie A1 to jednak szczególny przypadek, w którym domniemana wina kierowcy bmw wydaje się wyjątkowo dobrze udokumentowana – w tej sytuacji ubezpieczyciel, kierując się zasadami współżycia społecznego, dobrą wolą, czy choćby podstawową empatią wobec poszkodowanych, mógłby podjąć decyzję o wypłacie przynajmniej części odszkodowania przed zakończeniem sprawy. A ta może potrwać latami – tak komentuje ten przypadek Piotr Szypulski z auto-swiat.pl.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBaner rekalmowy formy Alustal
Reklama
ReklamaBaner- dodatek święta firmy Stalprodukt
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KasiaTreść komentarza: I jak polepszyło się w Hrubieszowie i w okolicach, jak chciałeś panowania tfuska i lewaków🤬Pokarz jaki masz dobrobytData dodania komentarza: 21.12.2024, 22:34Źródło komentarza: Pożegnanie odchodzącego Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego drogo kosztowałoAutor komentarza: KałodziejczakTreść komentarza: Rudy Folksdojcz krzyczał wtedy że to Wina PISu ! To samo było w odrze , ale według jednej mądrej inaczej z PełO winą było to że Po Odrze pływają statki które WYPIJAJA wodę rybom i te się duszą bo wody jest za mało !!! :) Wspaniała jest ta władza , jak widok psiego gófna na trawniku przy chodniku !Data dodania komentarza: 21.12.2024, 21:47Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: Praworządny zamachTreść komentarza: W Magdeburgu na zaproszenie Makreli i TfuSSka zamachowcy zabijają już PO raz POnad 50ty ilu jest u nas 10.000 czy więcej POpierający ich Trzaskuś nie POwiedział ile nas kosztują, by nas wysadzać.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 17:17Źródło komentarza: Prezydent Warszawy w Hrubieszowie i WerbkowicachAutor komentarza: HahaTreść komentarza: Jak łatwo być błaznem w todze i grubą kasę brać za co? pseudo praworządność, a wszystkie ryby POzdychane były uśmiechnięte taki wyrok to POśmiewisko i zachęta truć, truć,truć bezkarnie ale z uśmiechem i środkowym palcem.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 16:43Źródło komentarza: Hrubieszów: Ekologiczna katastrofa umorzona po raz drugiAutor komentarza: halloTreść komentarza: Eee tam ,angielski to wszyscy znają a ja chciałabym nauczyć się jeszcze języka niemieckiego bo to przyszłość.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 14:58Źródło komentarza: Zamość: Bacalarus i Akademia Zamojska wspierają rozwój studentówAutor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Co ciekawe cena masła nie rośnie po raz pierwszy. W 2022 była nawet wyższa, ale wtedy nikt nie robił afery.Data dodania komentarza: 21.12.2024, 14:56Źródło komentarza: Od cen masła pęka głowa. Zwłaszcza przed świętami. Rząd wkracza do akcji
Reklama