Protest w Hrubieszowie zorganizowano pod hasłem „Rolnicy razem”. Organizatorem akcji protestacyjnej nie jest Zamojskie Towarzystwo Rolnicze ani Stowarzyszenie „Oszukana wieś”. Obydwie organizacje jedynie wspierają organizatorów obecnego protestu w Hrubieszowie. Jak podkreślają sami organizatorzy: to jest oddolna inicjatywa różnych środowisk rolniczych. Protest dotyczy polityki rolnej UE oraz napływu produktów rolnych z Ukrainy.
- Czytaj też: Pow. zamojski: Protest rolników w Szczebrzeszynie. "Rząd żre i baluje, a rolnik bankrutuje!"
– Udział w proteście zapowiedzieli rolnicy z rożnych środowisk: PSL-u, rolniczej „Solidarności", będą także rolnicy z „Oszukanej Wsi” i „Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego”. Po prostu wszyscy straciliśmy już wszelką cierpliwość do zapewnień rządzących. Kolejny raz obiecują, że rozwiążą problem zalewu naszego wewnętrznego rynku produktami rolnymi z Ukrainy, a my obserwujemy, że cały czas nadal wszystko płynie stamtąd na nasz rynek. Rządzący zapewniają, że już zostały wprowadzone rozwiązania ograniczające ten napływ tańszych i gorszych jakościowo produktów rolnych z Ukrainy. A my widzimy, że nikt tego zalewu nie powstrzymał – tłumaczy Sławomir Szlachta, rolnik z podhrubieszowskiego Czerniczyna, jeden z organizatorów rolniczego protestu w tym mieście.
Rolnicy zapowiedzieli blokadę ronda przy ul. Nowej – (prowadzącej w stronę Czumowa) oraz ronda na ul. Kolejowej, z kierunku na Kozodawy.
– Będziemy blokować ciągnikami i wyjazd i dojazd do terminalu przeładunkowego w Hrubieszowie oraz dwa ronda przy ul. Nowej i Kolejowej. Na pewno zostaniemy tu do poniedziałku, a potem się zobaczy. Będziemy stali aż do skutku, aż coś wywalczymy. Na razie protest jest przewidywany na najbliższe 14 dni. Ale jeżeli zajdzie taka potrzeba, to go przedłużymy – podkreśla Sławomir Szlachta.
Na protest do Hrubieszowa przyjechało około 1 tysiąc osób. Pierwszego dnia w blokadzie uczestniczyło około 400 ciągników. Do Hrubieszowa przyjechał także wicewojewoda lubelski Andrzej Maj.
– Ale spora cześć rolników przyjechała tu samochodami. I bardzo dobrze, nie chcielibyśmy zablokować ciągnikami całego miasta. Tym bardziej ze władze Hrubieszowa okazały nam życzliwe zainteresowanie, podobnie jak i samorządowcy z powiatu hrubieszowskiego oraz tutejsza policja – relacjonuje Sławomir Szlachta.
Protestujący w Hrubieszowie rolnicy zakładają rozszerzenie akcji również na 2 przejścia graniczne z Ukrainą w Zosinie i Dołhobyczowie.
Napisz komentarz
Komentarze