Przygotowania do Wielkanocy w wielu domach trwają już od dawna. Ale na taki luksus mogą sobie pozwolić osoby, które nie mają wymagających i czasochłonnych zajęć zawodowych.
– U mnie to nie przejdzie – mówi pani Dagmara, która prowadzi sklep internetowy. I przed świętami zawsze ma dużo pracy. – Dla swojej rodziny zakupy mogę zrobić na ostatnią chwilę. Wielki Piątek jest pierwszym luźniejszym dniem od dłuższego czasu – przyznaje.
Takie podejście ma poważne minusy. Kolejki w sklepach, tłok, pośpiech, nerwy. Ale są też plusy.
Efekt wojny cenowej
Okazuje się, że z powodu wojny cenowej między sklepami, ci, którzy zostawili zakupy na ostatnią chwilę, zyskują. Z analiz wynika, że 20 proc. Polaków robi zakupy dwa tygodniu przed świętami. Gdyby jednak poczekali kilka dni, to by zaoszczędzili.
- Przeczytaj też: Nie będzie zerowej stawki VAT na żywność. Wraca 5-procentowy podatek
- Pamiętacie nagiego prokuratora na zakupach? Właśnie wrócił do pracy
Business Insider sprawdził i porównał aktualne gazetki sklepowe. Wychodzi na to, że im bliżej świąt, tym niższe ceny.
„Pierwsza rzecz – na pewno nie opłaca się kupować białej kiełbasy dwa tygodnie przed świętami i trzymać potem w zamrażalniku. Z oferty w gazetkach – a wybraliśmy najtańsze oferty z gazetek w tym tygodniu i w poprzednim – wynika, że tylko Auchan promuje kiełbasę o cenie wyższej o 13 proc. niż tydzień wcześniej. Reszta stosuje drastyczne obniżki” – analizuje serwis.
Nisko, niżej, najniżej
A co do białej kiełbasy, to w tydzień najbardziej potaniała w Netto – o 56 proc.
W Lidlu, Biedronce i E. Leclercu o 44 proc., a w Kauflandzie o 40 proc.
„Co nie oznacza, że to Netto ma najniższą cenę białej kiełbasy. Najtaniej jest w Lidlu i Biedronce – tam za kilogram najtańszej promowanej białej kiełbasy płaci się po 9,98 zł. Najdrożej prezentuje się Dino” – czytamy w serwisie.
Z dnia na dzień spadają też ceny chrzanu w słoiku. Drożeje za to majonez i masło. Ale to 3 proc. w ciągu tygodnia, choć np. w E. Leclerc potaniało. Z zastrzeżeniem, że i tak w tej sieci (spośród badanych) masło jest droższe.
Co do jaj, to nie każda sieć obniża ceny.
„Biedronka zaproponowała o 20 proc. niższe w porównaniu z ubiegłym tygodniem – chodzi o jaja ściółkowe typ M, a Netto podniosło cenę o 6 proc. Reszta marketów cen nie zmieniała” – analizuje portal.
Napisz komentarz
Komentarze