Rok temu w Białymstoku i niedawno w Białej Podlaskiej pochodząca z Soli (gm. Biłgoraj) wychowanka trenerów Mieczysława Jamroza i Doroty Bernaś okazała się najszybsza w biegu na 1,5 km. Sekcja lekkoatletyczna biłgorajskiego klubu sportowego wiąże z młodą sportsmenką ogromne nadzieje.
– Już weszła na ścieżkę sportową, którą wyznaczyły Angelika Mach i Weronika Pyzik. Te dwie nasze wychowanki pokazały się na skalę międzynarodową. Myślę, że Natalia Przytuła także będzie w stanie w najbliższej przyszłości osiągać podobne sukcesy. Już Natalia uzyskuje wyniki podobne do tych, którymi mogły się pochwalić Angelika i Weronika, gdy były w jej wieku – mówi trener Mieczysław Jamroz.
Natalia Przytuła (ur. 2009) lekkoatletykę uprawia w Zniczu już piąty rok. Przez cztery lata szkoliła się pod okiem Doroty Bernaś. W poprzednim sezonie dodatkowo uczestniczyła także w treningach starszej grupy lekkoatletów Znicza, prowadzonych przez Jamroza. Od początku tego roku jest już całkowicie pod skrzydłami tego wybitnego szkoleniowca.
- Przeczytaj też: Lekkoatletyka. Andrzej Jaros: Sam na siebie wywierałem presję
– Na razie trenujemy spokojnie, bez ogromnych obciążeń. Tyle dziś Natalii wystarcza, żeby wygrywać najważniejsze w sezonie biegi w rywalizacji młodzików U16. Liczę na to, że problemy zdrowotne i kontuzje będą ją omijały, a także – że nadal będzie bardzo dobrze sobie radziła w szkole. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, to sukcesywnie będziemy zwiększali intensywność treningów, by mogła wejść na zdecydowanie wyższy poziom wyszkolenia – tłumaczy trener Jamroz.
Szkoleniowcy Znicza widzą w Natalii wielki lekkoatletyczny talent.
– Natalia jest nie tylko utalentowana, ale też pracowita, sumienna i zdyscyplinowana. Naprawdę bardzo dobrze rokuje. Przez cztery lata wspólnych zajęć ani razu nie miałam z nią choćby drobnych problemów – tak dobrze mi się z nią współpracowało. W mojej grupie szkoleniowej trenowała jej starsza siostra Julia Przytuła. I to właśnie ona przyprowadziła Natalię na prowadzone przeze mnie zajęcia. Julia jednak zrezygnowała z udziału w treningach. Wróciła do zajęć tanecznych. A Natalia została. Żeby osiągać sukcesy w lekkoatletyce, trzeba naprawdę ciężko pracować nie tylko na zajęciach szkoleniowych w klubie, ale także – jak to robi Natalia – trenować indywidualnie w pobliżu swojego domu. Efekty wysiłków Natalii są już widoczne – mówi Dorota Bernaś.
Natalia Przytuła uczy się w pierwszej klasie Liceum Ogólnokształcącego im. ONZ w Biłgoraju. – Zaczęła naukę w szkole podstawowej rok wcześniej, gdy jeszcze sześciolatki mogły pójść do pierwszej klasy. Na treningi do naszego klubu przychodzi systematycznie prosto po lekcjach – mówi trener Jamroz.
Młoda sportsmenka Znicza wygrywała lekkoatletyczne zawody szkolne nawet rangi krajowej. Ale już nastał czas na poważniejsze zwycięstwa.
– We wrześniu 2023 r. Natalia zdobyła złoty medal w biegu na 1000 m podczas międzywojewódzkich mistrzostw młodzików U16 w Lublinie. Liczymy na to, że powtórzy ten sukces w tym roku, w Białymstoku. Będzie się także przygotowywała do startów w innych konkurencjach. Dobrze się czuje w biegu na 1000 m z przeszkodami, a także na dystansie 600 m. Natalia jest typem lekkoatlety szybkościowca i wytrzymałościowca. Ma ogromne predyspozycje do biegów średnich. Katalog konkurencji, w których może osiągnąć sukcesy, nie ogranicza się dla niej do biegów przełajowych, a nawet jest dosyć szeroki – twierdzi trener Jamroz.
Więcej wiadomości sportowych, relacji z wydarzeń w najnowszym wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze