Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 5 stycznia 2025 20:59
Reklama Baner rekalmowy Orkiestry Włościańskiej

Lekkoatletyka: Dominik Kopeć – olimpijska nadzieja. Po kontuzji wraca do treningów

Gdy w sobotę, 16 marca w Tomaszowie Lubelskim rozgrywane były mistrzostwa województwa lubelskiego w biegach przełajowych, Dominik Kopeć przeprowadził na stadionie OSiR Tomasovia pierwszy trening biegowy od czasu kontuzji, której doznał 6 lutego (wtorek) podczas 10. edycji halowego mityngu Orlen Copernicus Cup w Toruniu. Tam Król polskiego sprintu naciągnął mięsień czworogłowy.
16 marca w Tomaszowie Lubelskim rozgrywane były mistrzostwa województwa lubelskiego w biegach przełajowych, Dominik Kopeć przeprowadził na stadionie OSiR Tomasovia pierwszy trening biegowy od czasu kontuzji.
16 marca w Tomaszowie Lubelskim rozgrywane były mistrzostwa województwa lubelskiego w biegach przełajowych, Dominik Kopeć przeprowadził na stadionie OSiR Tomasovia pierwszy trening biegowy od czasu kontuzji.

 – W czwartek, 4 kwietnia Dominik uda się do Warszawy na konsultacje w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej. Dopiero po wizycie u lekarzy z tego ośrodka zadecydujemy, jak będą wyglądały przygotowania Dominika do sezonu letniego – czy będzie już mógł stopniowo wracać do treningów na pełnych obrotach. Co prawda wrócił już do treningów na bieżni, ale najwięcej czasu poświęca na ćwiczenia izometryczne. Głównie jest to praca statyczna, żeby stopniowo rozciągać mięśnie, a nie gwałtownie nimi szarpać – tłumaczy trener Andrzej Gdański.

Najważniejsze w tym sezonie będą igrzyska olimpijskie w Paryżu. Minima kwalifikacyjne są jednak mocno wyśrubowane. Lekkoatleci będą walczyli o olimpijską nominację dwiema ścieżkami. Pierwszym sposobem kwalifikacji będzie uzyskanie stosownego minimum, drugim – zajęcie wysokiego miejsca w rankingu światowej federacji lekkoatletycznej.

W przypadku koronnej konkurencji sprintera Agrosu Zamość, czyli biegu na 100 m, minimum kwalifikacyjne wynosi 10.00, a więc tyle samo, co niepoprawiony od 1984 r. rekord Polski na tym dystansie Mariana Woronina.

 – Na szczęście Dominik zajmuje wysokie miejsce w rankingu World Athletics. Będzie mógł zdobyć kolejne punkty podczas majowego Memoriału Janusza Kusocińskiego w Chorzowie i czerwcowych mistrzostw Europy w Rzymie, a także podczas „złotych” i „srebrnych” mityngów w ramach cyklu World Athletics Indoor Tour Gold – mówi Andrzej Gdański.

Zdaniem szkoleniowca Dominik Kopeć ma dużą szansę na wyjazd do Paryża. 

– Mimo tej nieprzyjemnej kontuzji Dominik wciąż posiada przeogromne możliwości. Jeśli takiej szansy by nie miał, to nawet nie podejmowalibyśmy próby zakwalifikowania się na igrzyska. Ja jestem dobrej myśli, Dominik też. Myślę, że jego organizm bardzo dobrze się zregenerował po tym morderczym poprzednim sezonie. Ta przerwa w treningach niekoniecznie musi mu zaszkodzić. Paradoksalnie, może nawet pomóc. Nie musiał leżeć w szpitalu, nie był operowany. Jego organizm mógł więc wypocząć, a że był cały czas aktywny i współpracował z wysokiej klasy fizjoterapeutą, to nie stracił cech motorycznych, choć nie był w tak intensywnym reżimie treningowym. Ważne będzie to, czy poradzi sobie z tym wszystkim pod względem psychicznym. Każda, nawet najdrobniejsza kontuzja, siedzi w głowie sportowca. Strach przed odnowieniem się urazu czasem może powstrzymywać sportowca. Ważne jest to, żeby Dominik nie bał się „szarpnąć” na bieżni w kluczowych momentach – mówi trener Gdański.

Warto dodać, że minima olimpijskie wypełniło już czternaścioro polskich lekkoatletów. Prawo do startu na igrzyskach w Paryżu wywalczyli: Ewa Swoboda (100 m), Natalia Kaczmarek (400 m), Pia Skrzyszowska (110 m przez płotki), Alicja Konieczek (3000 m z przeszkodami), Aleksandra Lisowska i pochodząca z Babic (gm. Obsza) wychowanka Znicza Biłgoraj Angelika Mach (obie w maratonie), Anita Włodarczyk (rzut młotem), Ukrainka z nadanym jej niedawno polskim obywatelstwem Maria Żodzik (skok wzwyż), Adrianna Sułek (siedmiobój), Mateusz Borkowski (800 m), Wojciech Nowicki i były reprezentant Agrou zamojskiego Paweł Fajdek (obaj w rzucie młotem), Norbert Kobielski (skok wzwyż) oraz Piotr Lisek (skok o tyczce).

 

Więcej wiadomości sportowych, relacji z wydarzeń w najnowszym wydaniu Kroniki Tygodnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Facio z rybnikaTreść komentarza: Do kina idę na film a nie obrzerać się tak jak do restauracji idę jeść a noe gapić się na film!!!! Zazdroszczę takiego kinaData dodania komentarza: 4.01.2025, 23:04Źródło komentarza: Biłgoraj: Kino bez popcornuAutor komentarza: Rynek WielkiTreść komentarza: To musiał być wyjątkowy ... a ni milicjant ! Musi strasznie nienawidzić ludzi jeśli daje najwyższą karę jaką może , mógł dać pouczenie ale widać lubi być kimś lubi się wywyższać ! Można by było to jeszcze jakoś zrozumieć gdyby chłopak jeździł po rynku ale wyraźnie pisze że wjechał w uliczkę i zaparkował ! Mógł nie zauważyć znaku , oczywiście pies napisze że powinien , że kierowca ma być czujny jak on czyli pies , ale czy wjechanie za zakaz i zaparkowanie podlega tak surowej każe , najwyższej ! Miejmy nadzieję że temu psowi też kiedyś przydarzy się sytuacja gdzie ktoś go porządnie udu pi ! I oby to było na jego służbie , wtedy zaboli najlepiej na przykład dyscyplinarką !!!Data dodania komentarza: 4.01.2025, 19:06Źródło komentarza: Tomaszowianin dostał 5 tys. zł mandatu, bo złamał zakaz obowiązujący na starówce w ZamościuAutor komentarza: lupaTreść komentarza: pachnie szybkim rozwodem ... ze stołkiemData dodania komentarza: 4.01.2025, 16:45Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Burmistrz się żeni! Oświadczył się ukochanej w Sylwestra [FILM]Autor komentarza: możeTreść komentarza: a może po prostu nie lubił Tomaszowa LubelskiegoData dodania komentarza: 4.01.2025, 10:40Źródło komentarza: Tomaszowianin dostał 5 tys. zł mandatu, bo złamał zakaz obowiązujący na starówce w ZamościuAutor komentarza: janczarTreść komentarza: Trzeba był wiać do BudaPISu.Data dodania komentarza: 4.01.2025, 10:30Źródło komentarza: Zamość: Poszukiwani w rękach policjantów. Już nie unikną więzieniaAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Policjant to osoba publiczna niech podadzą nazwiskoData dodania komentarza: 3.01.2025, 20:26Źródło komentarza: Tomaszowianin dostał 5 tys. zł mandatu, bo złamał zakaz obowiązujący na starówce w Zamościu
Reklama