22 lutego Zarząd Powiatu Hrubieszowskiego w trybie dyscyplinarnym odwołał Alicję Jarosińską ze stanowiska dyrektora SPZOZ w Hrubieszowie. Za jej odwołaniem opowiedział się jednogłośnie cały ówczesny zarząd powiatu hrubieszowskiego: starosta Józef Kuropatwa, jego zastępca Wojciech Sołtysiak oraz Marcelina Pogódz-Kukiełka i Patryk Czerwonka. Odwołana dyrektor zapewniała publicznie, że stanowiska pozbawiono ją w sposób bezprawny, z powodów politycznych. Jednocześnie zapowiedziała, że „będzie się domagać usunięcia skutków tego bezprawia na drodze sądowej”.
Zwolniona po prawie 3 latach pracy
Alicja Jarosińska w połowie grudnia 2021 r. wygrała konkurs na stanowisko dyrektora Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie. Wcześniej, od kwietnia 2021 r. pełniła obowiązki dyrektora SPZOZ w Hrubieszowie. Zanim podjęła prace na tym stanowisku była zastępcą dyrektora do spraw pielęgniarstwa w Podhalańskim Szpitalu Specjalistycznym im. Jana Pawła II w Nowym Targu. Alicja Jarosińska ma 57 lat. Jest absolwentką Śląskiej Akademii Medycznej oraz studiów podyplomowych: „Organizacja i zarządzanie w ochronie zdrowia” Wyższej Szkoły Biznesu – National Louis University w Nowym Sączu, „Audyt w finansach publicznych” Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, a także licznych kursów specjalistycznych, doskonalących umiejętności menadżerskie w ochronie zdrowia.
W szpitalu w Hrubieszowie Alicja Jarosińska została zatrudniona przez poprzedni zarząd powiatu hrubieszowskiego, a kiedy ten został odwołany pod koniec grudnia grudniu minionego roku, w kuluarach władz powiatowych mówiło się o prawdopodobnym odwołaniu dyrektor szpitala.
22 lutego, tuż po odwołaniu, Alicja Jarosińska nie chciała telefonicznie komentować tej decyzji powiatowych władz. Zamiast tego rozesłała mediom swoje oświadczenie. Czytamy w nim: „Zostałam zwolniona z zajmowanego stanowiska dyrektora SPZOZ w Hrubieszowie w trybie dyscyplinarnym – rzekomo z powodu ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Odbyło się to w skandaliczny sposób, uwłaczający godności ludzkiej i powagi funkcji dyrektora Szpitala, jaką sprawuję” – napisała w oświadczeniu odwołana dyrektor SPZOZ Alicja Jarosińska.
Był audyt w szpitalu, czy go nie było
Dyrektor Jarosińska zapytała przedstawicieli obecnego zarządu powiatu, na jakiej podstawie zwalniają ją dyscyplinarnie.
– Usłyszałam, że na podstawie audytu, który rzekomo był przeprowadzony w szpitalu. Oczywiście nikt z administracji tego nie potwierdził. Nie zostałam zapoznana z wynikami tego audytu, nie mówiąc już o możliwości ustosunkowania się do stawianych mi zarzutów – podkreśliła odwołana dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie.
O powody dyscyplinarnego zwolnienia dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie zapytaliśmy przewodniczącego Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego, starostę Józefa Kuropatwę. Ten odpowiedział ogólnikowo: „Za niewykonanie obowiązków, które spoczywały na dyrektorze SPZOZ w Hrubieszowie”. Poprosiliśmy starostę Kuropatwę o doprecyzowanie powodów dyscyplinarki dla dyrektor Jasińskiej. Starosta oznajmił, że wszystkie dokumenty dotyczące zwolnienia dyrektor Jarosińskiej są obecnie w kancelarii prawnej, która zajmuje się tą sprawą na zlecenie obecnych władz powiatu hrubieszowskiego i odesłał nas do tej kancelarii prawnej.
Alicja Jarosińska zapewniała, że wręczone jej wypowiedzenie umowy o pracę jest całkowicie bezprawne.
– Moja umowa kończy się 14 grudnia 2027 roku, poza tym jestem osobą zatrudnioną chronioną prawnie, w okresie przedemerytalnym, bo mam ukończonych 56 lat i będę walczyć w sądzie o przywrócenie mnie na dotąd zajmowane stanowisko oraz stosowne zadośćuczynienie za poniesiony straty – oświadczyła odwołana dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie.
O szczegółach tylko na sali sądowej
W Sądzie Rejonowym w Zamościu potwierdzono nam, że 19 marca tego roku został złożony pozew z powództwa Alicji Jarosińskiej przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zespołowi Opieki Zdrowotnej w Hrubieszowie. Zwolniona dyscyplinarnie była dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie domaga się przywrócenia do pracy oraz wypłaty wynagrodzenia za czas pozostawania bez zatrudnienia.
W Sądzie Rejonowym w Zamościu odmówiono nam jednak dostępu do treści pozwu oraz jego uzasadnienia. Prezes Sądu Rejonowego w Zamościu tak odpowiedział na nasz wniosek o umożliwienie wglądu do pozwu: „4 kwietnia 2024 roku polecono doręczyć pozwanemu odpis pozwu i zobowiązano do złożenia odpowiedzi na pozew. Zgodnie z art. 9 par 1 k.p.c. w postępowaniu procesowym tylko strony i uczestnicy postępowania mają prawo przeglądać akta sprawy. Przepis nie przewiduje takiego uprawnienia dla osób trzecich, w tym dziennikarzy. Nie wyklucza to jednak udziału w jawnej rozprawie” – poinformował nas Adam Abraszek, prezes Sądu Rejonowego w Zamościu.
Alicja Jarosińska nie odbierała telefonu komórkowego ani nie oddzwoniła.
Napisz komentarz
Komentarze