O tej tajemniczej sprawie pisaliśmy już wcześniej. Przypomnijmy, że martwe ptaki na nasypie kolejowym w okolicy mostu przy ul. Męczenników Rotundy w Zamościu ujawniono 20 lutego. Leżały na długości około 100 m. Niektóre miały połamane nogi bądź skrzydła.
Pracownicy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w Zamościu pobrali próby od martwych ptaków, które zostały przekazane do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego – Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach, a około 60 gawronów zebrano do worków i przekazano do utylizacji. Warto dodać, że były w różnym stadium rozkładu, co świadczy, że nie padły w jednakowym czasie.
Umorzyli śledztwo
Badania wykluczyły ptasią grypę, dlatego rozszerzono je o ogólną toksykologię. PIW-PIB w Puławach zbadał zabezpieczone próby pod kątem 73 substancji z różnych grup, uwzględniając możliwość zatrucia ptaków m.in. pestycydami (środki ochrony roślin), antykoagulantami (trutka na szczury) i mykotoksynami, czyli – kolejno – środkami ochrony roślin, trutką na gryzonie, czy toksynami wytwarzanymi przez niektóre gatunki grzybów. Podobnie jak w przypadku ptasiej grypy, ich wynik również był ujemny.
Po uzyskaniu tych wyników powiatowy lekarz weterynarii w Zamościu powiadomili policję, a Prokuratura Rejonowa w Zamościu wszczęła śledztwo w sprawie spowodowania zniszczenia w świecie roślinnym lub zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Po dwóch tygodniach zostało ono jednak umorzone. Dlaczego? Jak podkreślają śledczy, odpowiedzialność karną ponosi sprawca, który dokonał zniszczeń w świecie roślinnym i zwierzęcym o znacznych rozmiarach. – Należy przez to rozumieć spowodowanie nieodwracalnych strat, które dotknęły wielkich obszarów roślinności, na przykład wycięcie lub doprowadzenie do wyschnięcia kilku hektarów lasu albo dużej liczby zwierząt poprzez wytrucie ryb w jeziorze lub stawie hodowlanym – informuje Jarosław Rosołek, wiceszef Prokuratury Rejonowej w Zamościu.
Dodaje, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego nie tyle decyduje o tym wielkość pieniężna strat, ile ich rozmiary. – Z nadesłanej opinii nie wynika, co było przyczyną padnięcia ptaków, w toku prowadzonego śledztwa nie zdołano ustalić co było powodem ich padnięcia. W świetle zaś przytoczonego orzecznictwa Sądu Najwyższego nie można przyjąć, aby doszło zniszczenia w świecie zwierzęcym w znacznych rozmiarach. Dodatkowo przeprowadzone badania wykluczyły, aby śmierć ptactwa była wynikiem celowego otrucia ich przez człowieka. Dlatego, z powodu braku znamion czynu zabronionego, śledztwo zostało umorzone – wyjaśnia prok. Rosołek.
To postanowienie jest już prawomocne.
Co się stało?
Co się mogło stać z gawronami? Zarówno ornitolodzy, jak i kolejarze wykluczają kolizję z pociągiem, m.in. dlatego, że na opisywanym terenie składy przejeżdżają z ograniczoną prędkością, a ponadto gawrony są ptakami bardzo inteligentnym i nie dają się potrącić przez pociągi. Niewiele wniósł do sprawy filmik z miejsca zdarzenia z przekazem, że to „ukraińskie zboże zabija ptaki”. Badania toksykologiczne by to wykazały, a poza tym wśród martwych ptaków były jedynie gawrony, a przecież ziarno na torach mogły zbierać ptaki innych gatunków. Podrzucenie martwych gawronów na tory też wydaje się wątpliwe.
Według dyrektora Ogrodu Zoologicznego w Zamościu Grzegorza Garbuza, stado gawronów, które przyleciało do nas na zimę z północy Europy, mogły przywlec ze sobą jakąś chorobę, która w nowych warunkach klimatycznych szybko się rozwinęła i doprowadziła do ich śmierci. A to, że niektóre ptaki miały uszkodzone skrzydła lub nogi, mogło być spowodowane działaniem innych zwierząt po ich śmierci.
Jak zauważa Tomasz Kobylas, prezes Zamojskiego Towarzystwa Przyrodniczego w Zamościu, na Lubelszczyźnie zdarzały się wcześniej przypadki wykładania przez hodowców drobiu zatrutej padliny (chodzi o kurę nafaszerowaną toksycznymi środkami ochrony roślin, m.in. z furadanem i carbofuranem w składzie) w celu walki z lisami. Poza lisami ofiarami otruć padały ptaki drapieżne, w tym myszołowy i bieliki, a nawet orzeł przedni, który przyleciał do Polski na zimowisko z Finlandii. Sprawców nigdy nie wykryto...
Napisz komentarz
Komentarze