Dwa Miejsca Obsługi Podróżnych w ciągu drogi ekspresowej S17 powstaną w miejscowości Jeziernia. Stąd też MOP-y będą określane jako Jeziernia Wschód i Zachód. Jadąc w długą trasę, będzie można bezpiecznie zjechać na parking MOP-u, zrobić postój, odpocząć czy skorzystać z toalety, a nawet wziąć prysznic.
Udogodnienie dla podróżnych
Z myślą o dzieciach, będą tam place zabaw. Przydadzą się też wiaty piknikowe. Ponadto zarezerwowany zostanie tam teren pod budowę stacji ładowania pojazdów elektrycznych i stanowisk dla służb pełniących obowiązki kontrolne.
Korzystać z tego będą mogli zarówno kierujący osobówkami, jak i większymi pojazdami, w tym ciężarówkami.
MOP-y tanie nie będą. Mają kosztować 63,7 mln zł. Inwestycję zrealizuje firma Budimex. GDDKiA podpisała już z nią umowę.
Wykonawca od momentu jej podpisania ma 30 miesięcy na realizację zadania (nie wliczając okresu zimowego na etapie robót budowlanych). Złożenie wniosku o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej planowane jest w przyszłym roku.
– Myślę, że jak każda inwestycja, ta też się przyda. Czas jednak pokaże jak zostanie wykonana. Chciałabym mieć na nią większy wpływ – mówi Marzena Czubaj-Gancarz, wójt gm. Tomaszów Lubelski, na terenie której powstaną MOP-y.
Wójt dopowiada, że generalnie jest bardzo zadowolona z powstania obwodnicy miasta. Zauważa pozytywne zmiany w ruchu drogowym, ale ubolewa nad „niedociągnięciami”.
Ludzie ponad inwestycją
– W pewnych kwestiach mieszkańcy zostali pokrzywdzeni. Jeździłam, rozmawiałam, ale niestety nic się nie udało wskórać – mówi wójt.
– W Sabaudii, zjeżdżając z wiaduktu, jest odcinek 500 metrów bez chodnika, bez połączenia. Dzieci idą po chodniku czy ścieżce i raptownie wpadają w przepaść. To jest takie niedokończone. Później mamy wiadukt w Łaszczówce. Bardzo stromy. Tam jest tylko ścieżka rowerowa po jednej stronie. Ludziom ciężko jest się tamtędy wspinać, a mam osobę, która jeździ na wózku inwalidzkim, no i ona tam nie wjedzie, bo to tak jakby się na piramidę wdrapywać. Jest też odcinek ok. 50 metrów, na którym zbiera się woda opadowa. To jest niedokończone, chodnik nie jest zrobiony, zwierzyna przechodzi, jest w pewnych miejscach niebezpiecznie. W Kolonii Łaszczówce jest następny problem, bo można było podnieść wszystko i pod wiaduktem zrobić przejazd dla rolników. Po co ten rolnik ma na koniec miejscowości jechać i dopiero z Łaszczówki przejeżdżać do Rabinówki? Jeśli wjedzie na wiadukt to dostanie mandat, a tak musi nadrabiać kilometry – punktuje Marzena Czubaj-Gancarz.
Od pewnego czasu wójt i gmina ślą też pisma do GDDKiA z prośbą o wykonanie oświetlenia w Dąbrowie Tomaszowskiej w obszarze zabudowanym.
– Oświetlenie tam gdzie jest zabudowa, jest bardzo potrzebne, a gminy nie stać na nie. I tak później będziemy za nie płacili. Przy takiej dużej inwestycji, gdzie dostają dofinansowanie, powinni nam to oświetlenie zrobić. Wszystko się da, tylko trzeba chcieć. A jak się nie chce i się ma swoją wizję, to wiadomo jak wychodzi – uważa wójt. I dodaje: – Chcemy tu żyć w zgodzie, ale trzeba sobie wzajemnie pomagać. Obwodnica jest super, ale są niedociągnięcia. Czasem myśli się tylko o szybkim i tanim zrealizowaniu inwestycji, ale ja bym chciała, żeby bardziej brano pod uwagę potrzeby i dobro mieszkańców, ponieważ te inwestycje są przede wszystkim dla ludzi, którzy tutaj żyją i mieszkają. Dlatego zanim zacznie się projektować, trzeba rozmawiać z gospodarzami – podkreśla.
Napisz komentarz
Komentarze