Do Częstkowa na zaproszenie szkoły wybiera się Marcin Zamoyski, syn Róży i Jana Zamoyskich, a a także delegacja ze Zwierzyńca na czele z byłą i obecną burmistrz miasteczka, czyli Urszulą Kolman i Edytą Wolanin, dyrektorką miejscowej szkoły podstawowej i proboszczem zwierzynieckiej parafii.
W programie poniedziałkowych uroczystości znajdzie się msza święta w kościele parafialnym w Smażynie, połączona z poświęceniem sztandaru, nadanie imienia Szkole Podstawowej w Częstkowie i przekazanie sztandaru oraz program artystyczny w wykonaniu uczniów.
Przeczytaj: Rodzice zostawili córkę na stacji paliw i odjechali do Zamościa. Interweniowała policja
Mama przeżyła
O tym, że w leżącym na drugim końcu Polski Częstkowie zapadła decyzja o nadaniu miejscowej podstawówce imienia Róży Zamoyskiej pisaliśmy na początku roku. Przypomnijmy, że „Anioła Dobroci”, bo tak nazywana była podczas wojny Róża Zamoyska, zaproponowała na patrona nauczycielka języka angielskiego Dorota Nawrot-Caravelli. Jej mama, Danuta Nawrot (z domu Radlińska), była Dzieckiem Zamojszczyzny.
– Jako niespełna pięcioletnia dziewczynka wraz ze swoim dwuletnim bratem Tadziem mama trafiła z Potoczka do obozu w Zwierzyńcu – opowiadała nam pani Dorota. – Przeżyła dzięki inicjatywie hrabiny Róży Zamoyskiej.
Kandydatów było kilku, większością głosów wygrała jednak Róża Zamoyska. Rada Gminy Szemud podjęła stosowną uchwałę, a na 3 czerwca zaplanowano oficjalne uroczystości związane z nadanie szkole imienia. Ta data nie jest przypadkowa – 3 czerwca przypada 111. rocznica urodzin patronki.
Przypomnijmy. W grudniu 1942 r. w Zwierzyńcu został zorganizowany obóz przesiedleńczy, w którym przetrzymywano w barakach Polaków wysiedlanych z terenów Zamojszczyzny. Róża Zamoyska wraz z mężem Janem Zamoyskim zorganizowali dożywanie przetrzymywanym tam osobom, dowożąc gorącą zupę i mleko, a później uratowała około 460 najmłodszych dzieci, w tym mamę pani Doroty Nawrot-Caravelli, która po wojnie skończyła Akademię Medyczną w Gdańsku i była cenionym pediatrą.
Po wojnie majątek Zamoyskich skonfiskowano, ostatni ordynat jako były żołnierz Armii Krajowej i „wróg ludu” trafił na wiele lat do więzienia. Róża Zamoyska pracowała jako pielęgniarka. Zginęła w 1976 r. w wypadku warszawskiego autobusu.
Bądź błogosławiona
Dyrekcja szkoły na Kaszubach realizuje wiele działań służących popularyzacji patronki, m. in. poprzez systematyczne wzbogacanie księgozbioru biblioteki o pozycje książkowe lub albumowe związane z Różą Zamoyską czy organizację wystaw i konkursów. Przy szkole powstaje „Aleja Róż”, którą tworzą kolejne roczniki absolwentów, zasadzając na koniec swojej edukacji przy szkole krzak róży.
Być może Róża Zamoyska będzie współpatronką zwierzynieckiej podstawówki.
– Przed likwidacją Gimnazjum w Zwierzyńcu nosiło jej imię, a teraz pojawił się pomysł, żeby Róża Zamoyska patronowała naszej szkole podstawowej – mówi burmistrz Zwierzyńca Edyta Wolanin.
Obecnie placówka nosi imię Dzieci Zamojszczyzny, a po zmianie patronowały by jej Dzieci Zamojszczyzny i Róża Zamoyska.
Na koniec dodajmy, że uratowane przez Różę Zamoyską dzieci wyszły z inicjatywą beatyfikacji „Anioła Dobroci”. Materiały, w tym wspomnienia i relacje osób, które znały Różę Zamoyską i którym ona pomogła, można przesyłać do Urzędu Miejskiego w Zwierzyńcu lub na adres zwierzynieckiej parafii.
Dowiedz się więcej: Zwierzyniec i Częstkowo dzieli ponad 700 km. Łączy postać Róży Zamoyskiej
Napisz komentarz
Komentarze