Otwarcia wystawy dokonał dyrektor Muzeum Ziemi Biłgorajskiej Marek Majewski. – Cieszę się, że są osoby które tworzą malarstwo i sztukę, która pięknie i urokliwie odzwierciedla realia. Niekiedy na co dzień o tym zapominamy, ale po to ta wystawa, aby przypomnieć, że rzeczywistość jest piękna bez sztuczności – mówił dyrektor. Organizacji wydarzenia gratulował starosta biłgorajski. – Cieszę się, że takie wystawy są cyklicznie organizowane w muzeum i pokazywane są tego typu perełki. Oglądając te obrazy jestem pełen zachwytu. Są one przepiękne, a dzięki oglądaniu tych dział sztuki wyostrza nam się zmysł estetyczny. Kontakt ze sztuką sprawa, że umacniamy swoją tożsamość i korzenie – mówił Andrzej Szarlip.
W otwarciu wystawy udział wzięła również Anna Iskra, wiceprzewodnicząca Rady Muzeum. Zwróciła się ona do obecnej młodzieży z I LO. im. ONZ, Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej oraz Zespołu Szkół Budowlanych i Ogólnokształcących w Biłgoraju. – W waszej pamięci za zawsze pozostanie, że byliście tutaj i zobaczyliście sztukę. A ta sztuka nie jest niskich lotów i będzie kształtować wasze gusta – mówiła.
Kuratorem wystawy jest Maja Wal, kustosz w Dziale sztuki, która przedstawiła ona sylwetki artystów. Andrzej Stanisław Jędruszczak studiował na Wydziale Artystycznym UMCS w Lublinie. Malarstwa oraz rzeźby uczył w pracowni prof. Sławomira Mieleszki. Podczas studiów i po studiach uprawiał rzeźbę i snycerstwo. – Jak dalece odmienna jest to technika od tej, w której wykonano prezentowane w Biłgoraju prace. Wymagająca jednak ogromnego talentu i wrażliwości, które to cechy bez najmniejszego problemu dostrzec można w wystawianych w Muzeum obrazach. Zarówno malarstwo jak i rzeźba wymagają bowiem ogromnej czułości na światło i jego grę w ostatecznym dziele. Widocznym jest już na pierwszy rzut oka, że to światło właśnie, obok koloru, odgrywa w jego sztuce pierwszoplanową rolę – mówiła.
Najszerzej w wystawie reprezentowane są pejzaże, rzeki, lasy, dawna architektura drewniana jak kościoły i cerkwie. I ten rodzaj twórczości obecnie przeważa w działalności artystycznej Andrzeja Jędruszczaka. Artysta stosuje wyraźną plamę barwną i intensywny kolor, który nakłada pewnie i zdecydowanie. Obrazy jego córki Joanny zaś odznaczają się delikatnym kolorem i rozmytą plamą, ujętą w wyraźny kontur co mgliście przywodzi na myśl japońskie drzeworyty. – Andrzej Jędruszczak to wyjątkowy artysta, który swoją twórczość rozpoczął od rzeźby i snycerstwa, a później skoncentrował się głównie na malarstwie olejnym. Jego obrazy emanują bogactwem kolorów i różnorodnością faktury, odzwierciedlając zarówno piękno natury, jak i emocje artysty – dodała Maja Wal.
Artysta malował i wystawiał swe obrazy indywidualnie i zbiorowo we Wrocławiu, w Ząbkowicach Śląskich, w Wałbrzychu, w Suchej Beskidzkiej, w Lublinie, w Tomaszowie Lubelskim, w Hrubieszowie, we Włodawie, w Wisznicach, w Kurowie i w Świdniku. Jego obrazy można spotkać w prywatnych kolekcjach i w muzeach.
W Muzeum Ziemi Biłgorajskiej wystawę można oglądać do 4 sierpnia. Zaprezentowanych na niej zostało 30 pejzaży autorstwa malarza Andrzeja Jędruszczaka oraz 10 akwarelowych bukietów kwiatowych jego córki Joanny.
Napisz komentarz
Komentarze