Mimo apeli – m.in. szefa sanepidu – Polacy nie boją się już COVID-19. Chociaż lekarze opowiadają, jak teraz wygląda choroba, nie szczepimy się.
Od początku pandemii wykonano 58 576 286 szczepień. Ale ostatniej doby było ich tylko 103. W województwach świętokrzyskim, pomorskim czy podkarpackim ani jednego.
Przeczytaj też: Kary za hałas będą wyższe. Zapłacimy za każdy decybel więcej
Miliardy złotych do utylizacji
Tymczasem okazuje się, że we wrześniu szczepień nie będzie już w ogóle. Nie przez to, że akcja została zatrzymana czy zlikwidowana. Chodzi o brak szczepionek.
Według danych Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) obecnie w magazynach znajduje się ponad 25,3 mln szczepionek przeciw COVID-19. W sobotę 31 sierpnia mija termin ich ważności tych preparatów.
A to oznacza, że trzeba zniszczyć cały zapas szczepionek. Może to być nawet 2,5 mld zł.
Wrzesień bez szczepień
Ten ruch oznacza, że we wrześniu (a może nawet dłużej) szczepień nie będzie.
„Ten stan potrwa przynajmniej do października, choć mówi się nawet o listopadzie” – podkreśla portal rynekzdrowia.pl.
Co prawda Polska zamówiła nowe szczepionki przeciwko COVID-19, ale nie ma jeszcze zgody Europejskiej Agencji Leków (EMA) dla wszystkich firm, które przygotowały te preparaty.
Ponad 100 tysięcy zgonów
Tymczasem „liczba przypadków COVID19 rośnie, a choroba jest śmiertelna. Według danych Ministerstwa Zdrowia liczba zakażeń koronawirusem 28 sierpnia wyniosła ponad 1,5 tys., dzień wcześniej zdiagnozowanych zostało niemal 2 tys. przypadków. W obu dniach zaraportowano po 4 przypadki śmiertelne.
Od 4 marca 2020 roku zarejestrowano 120,6 tys. zgonów” – podaje serwis.
Napisz komentarz
Komentarze