Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 07:20
Reklama Baner reklamowy Akademii Zamojskiej
Reklama

Obrońcy zwierząt zebrali ich dwa razy więcej podpisów, niż potrzebowali

Sukces! Obrońcy praw zwierząt zakończyli zbierać podpisy pod projektem ustawy „Stop łańcuchom…”. Plan zrealizowali w 200 procentach.
Obrońcy praw zwierząt zakończyli zbierać podpisy pod projektem ustawy „Stop łańcuchom…”. Plan zrealizowali w 200 procentach.
Obrońcy praw zwierząt zakończyli zbierać podpisy pod projektem ustawy „Stop łańcuchom…”. Plan zrealizowali w 200 procentach.

Autor: Canva

„Wspaniała wiadomość Tak się cieszę! Zwierzęta na wolność... – tak skomentowała na gorąco jedna z internautek.

Zebrali ponad 200 tysięcy podpisów 

– Pies to nie jest tani system alarmowy – przekonywał Michał Dąbrowski, dyrektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce, w rozmowie z Newserią. – Nadszedł czas, żeby powiedzieć stop utrzymywaniu psów na uwięzi.

CZYTAJ TEŻ: Zwierzyniec: 31-latek uciekając przed policjantami, wskoczył do stawu

Tym „stop” jest obywatelski projekt ustawy „Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt”. Musiało się pod nim podpisać co najmniej 100 tys. osób. 

Inicjatorzy tego projektu – Komitet Inicjatywy Ustawodawczej (kryją się pod tym organizacje działające na rzecz ochrony zwierząt) –  do dziś, czyli 24 września, muszą je dostarczyć do Sejmu. Żeby zajęli się nim posłowie. 

Ten plan został zrealizowany w 200 procentach, bo obrońcy zwierząt zebrali ponad 200 tys. podpisów

To wszystko dzięki Wam! Zrobiliście coś wielkiego

Mamy to! – czytamy na profilu OTOZ Animals. – Dziękujemy każdemu, kto się podpisał i wszystkim, którzy zbierali podpisy. To wszystko dzięki Wam! Zrobiliście coś wielkiego – doprowadziliście do tego, że prozwierzęce zmiany w prawie mają szansę wejść w życie”.

PRZECZYTAJ: Pies nie „umiera”, a „zdycha”. Na profesora Bralczyka spadły gromy

 „Teraz wszystko leży w rękach posłów, senatorów i prezydenta” – podkreślają Animalsi. 

Trzy miesiące od daty wniesienia projektu

Jest szansa, że Sejm zajmie się nim jeszcze w tym roku. Zgodnie z przepisami pierwsze czytanie projektu obywatelskiego musi się odbyć w ciągu trzech miesięcy od daty wniesienia projektu do marszałka Sejmu. 

Tę procedurę może jednak wydłużyć weryfikacja podpisów przez Państwową Komisję Wyborczą. Gdyby okazała się potrzebna. 

„My zrobiliśmy, co do nas należało. Teraz przypilnujmy, żeby politycy zrobili to, co należy do nich!” – apelują działacze.

I zapowiadają, że nie zamierzają czekać z założonymi rękami. Bo…

To nie jest czas na to, żeby osiąść na laurach

„Co musimy zrobić? Musimy być bardzo głośni – odpowiadają obrońcy zwierząt. – Niech tam w Warszawie słyszą, że chcemy tych zmian dla polskich zwierząt. Nie pozwólmy, by projekt został „zamrożony” – podkreślają.

I dodają: – Walczmy o to, by ustawa zaprojektowana przez OTOZ Animals, Fundację VIVA!, Fundację Mondo Cane i Akcję Demokrację została uchwalona!

To jest w obywatelskim projekcie ustawy „Stop łańcuchom”

Obywatelski projekt ustawy Stop łańcuchom, pseudohodowlom i bezdomności zwierząt” przewiduje m.in.:

  • zakaz trzymania psów na uwięzi, 
  • obowiązek chipowania czworonogów, 
  • zakaz używania fajerwerków hukowych, 
  • ogranicza działalność pseudochodowli, 
  • zwiększa nadzór państwa nad schroniskami, 
  • zaostrza kary za znęcanie się nad zwierzętami. 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Pola 25.09.2024 14:20
Z tego co wiem zebraliśmy ponad 500 000 podpisów. Bardzo się cieszę i gratuluję wszystkim kochających zwierzęta.

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
ReklamaBnaer reklamowy firmy Kronika Tygodnia
Reklama
ReklamaBaner reklamowy B firmy POWERLAND
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: PO to dnoTreść komentarza: łgarstwoData dodania komentarza: 26.09.2024, 16:22Źródło komentarza: Hetman Zamość dojrzalszy. Wreszcie przełamał niemocAutor komentarza: ot dureń normalnieTreść komentarza: sbek doczekał się powrotu swoich metodData dodania komentarza: 26.09.2024, 16:21Źródło komentarza: Od dziś w firmach i urzędach są legalni „donosiciele”. Kim dziś jest sygnalista?Autor komentarza: CzytelnikTreść komentarza: "Decyzją Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego został przygotowany projekt uchwały mający na celu przekazanie partnerskiemu Powiatowi Lwóweckiemu który ucierpiał podczas powodzi, kwoty 100.000, 00 zł"- na bibliotekęnie ma kasy ale na PR w kontekście powodzi etatowy członek zarządu powiatu Markę Poznański szaleje. Przecież pomoc regionom powodziowym już w drodze od państwa a te 100 tysi lepiej zachować bo na Lubelskie kasa zostanie pewnie ograniczona w takiej sytuacji.Data dodania komentarza: 26.09.2024, 14:42Źródło komentarza: Hrubieszów: Otwarcie wypożyczalni w napiętej atmosferzeAutor komentarza: qwertyTreść komentarza: Ty z tych co stosują zasadę "m**** w kubeł, bo na twoje miejsce jest dziesięciu"? Strach cię obleciał, że trzeba będzie pracowników szanować?Data dodania komentarza: 26.09.2024, 14:37Źródło komentarza: Od dziś w firmach i urzędach są legalni „donosiciele”. Kim dziś jest sygnalista?Autor komentarza: PO to dnoTreść komentarza: łgarstwoData dodania komentarza: 26.09.2024, 10:45Źródło komentarza: Hetman Zamość dojrzalszy. Wreszcie przełamał niemocAutor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Uwielbiam twoje durnoty panie burak. "Regulacje dot. sygnalistów i związane z tym procedury, nie stanowią nowości w porządku prawnym wielu innych państw. Przykładowo Wielka Brytania już od 1999 r. posiada stosowne regulacje w tym zakresie. W ramach Public Interest Disclosure Act, sygnaliści są chronieni przed odwetem ze strony pracodawcy. Regulacje PIDA przewidują trzy procedury sygnalizacji – wewnątrz organizacji, na zewnątrz do organów administracyjnych lub, też na zewnątrz, ale do organizacji pozarządowych np. mediów. Stosowne regulacje posiadają również Niemcy i Holandia"Data dodania komentarza: 26.09.2024, 08:19Źródło komentarza: Od dziś w firmach i urzędach są legalni „donosiciele”. Kim dziś jest sygnalista?
Reklama