Skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego dotyczyła rozwiązania umowy o pracę ze skarżącą uchwałę Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego, byłą dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie. 22 lutego br. Alicję Jarosińską odwołano dyscyplinarnie ze stanowiska na mocy uchwały zarządu powiatu pod przewodnictwem starosty hrubieszowskiego Józefa Kuropatwy. A 22 kwietnia tego roku wskazana uchwała została zaskarżona w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Lublinie.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ: Hrubieszów: Odwołana dyrektor szpitala pozwała SPZOZ. Domaga się m.in. przywrócenia na stanowisko
Sąd stwierdził nieważność
Sędzia Robert Chałabis, rzecznik prasowy WSA w Lublinie i przewodniczący Wydziału Informacji Sądowej w tym sądzie, poinformował nas:
– Sprawa skargi została już rozpoznana po przeprowadzeniu jawnej rozprawy. Wyrok wydany został po przeprowadzeniu rozprawy w dniu 26 września bieżącego roku. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie stwierdził nieważność zaskarżonej uchwały w całości oraz zasądził od organu na rzecz skarżącej koszty postępowania. Treść ustnych motywów wyroku znana jest tylko stronom uczestniczącym w rozprawie. Wskazany wyrok nie jest prawomocny. Każdej ze stron przysługuje prawo wniesienia skargi kasacyjnej do Naczelnego Sądu Administracyjnego, w terminie 30 dni od daty doręczenia odpisu wyroku z jego pisemnym uzasadnieniem – poinformował nas sędzia Robert Chałabis.
Nazajutrz po ogłoszeniu wyroku WSA napisała do nas była dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie:
– W ustnym uzasadnieniu Sąd wskazał na wiele nieprawidłowości związanych ze zwolnieniem mnie. Zarząd Powiatu tak naprawdę nie podał logicznego uzasadnienia podjętej decyzji zwolnienia dyscyplinarnego, Sąd określił rozwiązanie stosunku pracy jako działanie nieporadne, na szybko, chaotyczne. Zwrócił również uwagę na brak audytu, którym zasłaniał się Zarząd Powiatu, próbując znaleźć fałszywe uzasadnienie swojej decyzji. Ponadto, przed wręczeniem mi zwolnienia zarząd powiatu w ogóle nie wysłuchał, co mam do powiedzenia – napisała do nas dyscyplinarnie zwolniona ze stanowiska dyr. SPZOZ w Hrubieszowie Alicja Jarosińska.
– W piśmie o zwolnieniu informowano mnie, że zostałam zwolniona dyscyplinarnie w wyniku przeprowadzonego audytu. Nikt nie przedstawił mi wyników audytu, Zarząd Powiatu nie przedstawił audytu Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu, bo po prostu takiego dokumentu nie ma. Nigdy w swojej karierze zawodowej nie spotkałam się z tak brutalnym bezprawnym zachowaniem. Po wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie zleciłam moim prawnikom analizę możliwości pociągnięcia do odpowiedzialności cywilnej poprzedniego Zarządu Powiatu Hrubieszowskiego – deklaruje odwołana dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie.
PRZECZYTAJ TEŻ: Poprzednia wójt gminy Werbkowice niewinna. Sąd Rejonowy Lublin-Zachód oczyścił ją z zarzutów
Proces jeszcze się nie rozpoczął
Odwołana w lutym tego roku dyrektor hrubieszowskiego szpitala 19 marca złożyła w Sądzie Pracy w Zamościu pozew z roszczeniami wobec tamtejszego SPZOZ.
– Domagam się przywrócenia do pracy na dawne zajmowane stanowisko i wynagrodzenia za czas pozostawania bez pracy. Na razie nie ustalono jeszcze terminu pierwszej rozprawy – poinformowała nas była dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie, Alicja Jarosińska.
Przypomnijmy, że od 1 października pracę na stanowisku dyrektora SPZOZ w Hrubieszowie rozpocznie Arkadiusz Bratkowski. To on wygrał konkurs na to stanowisko, a 16 września Zarząd Powiatu Hrubieszowskiego, również pod przewodnictwem starosty Józefa Kuropatwy, powołał Bratkowskiego na dyrektora SPZOZ w Hrubieszowie z miesięcznym wynagrodzeniem 27 tys. zł brutto. Jego poprzedniczka Alicja Jarosińska zarabiała miesięcznie 30 tys. zł brutto.
Napisz komentarz
Komentarze