12 października Stowarzyszenie „Turystyka z Pasją” świętowało 10-lecie działalności. Jubileuszowe spotkanie zorganizowali w Kazamacie Wschodniej Bastionu II w Zamościu.
Modny Zamość
Gdy dekadę temu zakładali Stowarzyszenie „Turystyka z Pasją”, postanowili, że będą tworzyć i promować różnorodne formy turystyki w Polsce, ze szczególnym uwzględnieniem województwa lubelskiego, z którym związana jest większość członków Stowarzyszenia.
Czytaj też: Starostwo wydało mapę turystyczną powiatu zamojskiego. Jest na niej wiele ciekawostek
Przez 10 minionych lat zrealizowali lub brali udział w wielu przedsięwzięciach turystyczno-kulturalnych, jak choćby czynny udział w „Szturmie Twierdzy Zamość”, Zamojskim Festiwalu Filmowym „Spotkania z Historią”, Festiwalu Stolica Języka Polskiego. Organizowali bezpłatne wakacyjne oprowadzania: „Czwartki z…” (Czwartki z Leśmianem, Czwartki z Niepodległą, Oblężone Czwartki). Opiekują się Bastionem II Zamojskiej Twierdzy. Tam można oglądać ich własną wystawę kostiumów historycznych „Modny Zamość”, a w miesiącach wakacyjnych „Legendę Stołu Szwedzkiego” i „Przekazanie Okupu” – dwie inscenizacje nawiązujące do XVII-wiecznej historii Zamościa.
Zwiedzającym miasto turystom udostępniają Kojec w Parku Miejskim z Makietą Zamościa. Tworzą serię internetowych filmików popularyzujących historię miasta pt. „Zamość znany i nieznany”. No i jako przewodnicy oprowadzają turystów. Ich znakiem szczególnym jest to, że robią to w strojach historycznych. Zresztą nie tylko turyści chętnie korzystają z ich wiedzy i sposobu opowiadania różnych historii związanych z Zamościem i regionem. Także tubylcy dają się im oprowadzać z nieudawaną przyjemnością, czego dowodem jest wciąż liczna frekwencja podczas „Nocnego zwiedzania Zamościa”.
Uśmiechy turystów
Podczas jubileuszowego spotkania prezes Stowarzyszenia „Turystyka z Pasją”, Dominika Lipska, powiedziała:
– 13 października 2014 r. wspólnie stwierdziliśmy: „tak, robimy to, będziemy promować i tworzyć różnorodne formy turystyki”. A z biegiem czasu okazało się, że również kultura nie jest nam obca. Nie przypuszczałam wtedy, że 10 lat później będę kierować do państwa te słowa, nadal jako prezes. 10 lat to wyjątkowy jubileusz, to czas refleksji nad tym, co wspólnie osiągnęliśmy, a także nad wyzwaniami, które – być może – jeszcze przed nami. Od 13 października 2014 r. budowaliśmy stowarzyszenie starając się, aby nie zgubić tej pasji, która nas połączyła i miłości do Zamościa oraz do małych ojczyzn, z których się wywodzimy. Patrząc wstecz, widzę wiele pięknych chwil, wspólnych projektów, niezapomnianych podróży. Widzę uśmiechy turystów, ich wyraz zaskoczenia i zachwytu. Przypominam sobie nasz entuzjazm, kiedy odkryliśmy tę kazamatę i radość z nagród i wyróżnień. Przypominam sobie wszystkie wzruszające i zabawne chwile. Chociażby tę z inscenizacji przekazania okupu Chmielnickiemu, grając tę tytułową postać właśnie, omal się nie „ugotowałam”, kiedy podczas negocjacji, mój zastępca w stowarzyszeniu (Jacek Bełz) rzucił do mnie: „Chmielnicki, nie bądź baba!” – z uśmiechem wspomina prezeska Stowarzyszenia „Turystyka z Pasją”.
– Jednak każde działanie wymaga troski i pielęgnacji, i choć wspólnie osiągnęliśmy wiele, wiem, że stać nas na jeszcze więcej. Razem naprawdę możemy więcej – już na poważnie dodaje Dominika Lipska.
Przeczytaj: Zamość: Czekając na remont ulicy... Łukasińskiego: do trzech razy sztuka?
Napisz komentarz
Komentarze