We wtorek 22 października około godziny 13 policjanci Wydziału Patrolowo -Interwencyjnego zamojskiej komendy na ulicy Łukasińskiego zauważyli opla, którego kierujący przekroczył linię podwójną ciągłą, a następnie ignorując znak zakazu wjazdu, skręcił w ulicę Grodzką.
PRZECZYTAJ: Prokuratura w Zamościu potwierdza: funkcjonariusze SW spali, gdy Bartłomiej B. uciekł ze szpitala
– Policjanci reagując na wykroczenia drogowe popełnione przez kierującego oplem zatrzymali go do kontroli drogowej. Siedzący za kierownicą 26-latek z gminy Komarów-Osada był kompletnie pijany – relacjonuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP Zamość.
Badanie stanu trzeźwości wykazało, że mężczyzna w organizmie miał ponad 3 promile. Podróżował z dwójką dzieci w wieku 4 i 11 lat. Nie miał też uprawnień do kierowania pojazdami ani dowodu rejestracyjnego pojazdu, który został wcześniej zatrzymany z powodu braku badań technicznych.
– Policjanci na miejsce interwencji wezwali trzeźwych opiekunów dzieci, którzy zabrali je do domu. Nietrzeźwy kierowca trafił do komendy, gdzie policjanci wykonali z jego udziałem czynności służbowe. Opel natomiast został odholowany na parking – kończy podkom. Krukowska-Bubiło.
Wkrótce nieodpowiedzialny 26-latek ze swojego postępowania wytłumaczy się przed sądem.
Napisz komentarz
Komentarze