We wtorek 12 listopada późnym wieczorem Policjanci Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zamojskiej komendy na ulicy Gminnej zauważyli mężczyznę, który idąc chodnikiem, spożywa alkohol. Widząc to, zatrzymali radiowóz z zamiarem pouczenia mężczyzny, że spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest zabronione. Wtedy mężczyzna zaczął przyspieszać, a po chwili biec, próbując uniknąć spotkania ze stróżami prawa. Wobec tego policjanci pobiegli za nim. Szybko zatrzymali uciekiniera.
– 50-latek z Zamościa był wulgarny i agresywny. Policjanci po jego zachowaniu wyczuli, że mężczyzna ma coś na „sumieniu” i nie pomylili się. 50-latek pod kurtką schowany miał foliowy worek, a w nim brunatny susz roślinny – informuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy KMP Zamość.
Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Susz zabezpieczono. Po badaniach potwierdzono, że to marihuana.
CZYTAJ TEŻ: Policjantów coraz mniej. I od zmian w rekrutacji ich nie przybędzie
Jak zawiadamia rzeczniczka zamojskiej Policji, łącznie zabezpieczono narkotyki w ilości, z której można byłoby wykonać około 400 porcji dilerskich.
Zgromadzony przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na to, aby przedstawić 50-latkowi zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.
– Podejrzany usłyszał zarzut w środę 13 listopada przed obliczem prokuratora z Prokuratury Rejonowej w Zamościu. Natomiast w czwartek w Sądzie Rejonowym w Zamościu odbyło się posiedzenie aresztanckie podejrzanego. Sędzia przychylając się do wniosku śledczych, aresztował tymczasowo 50-latka na okres 3 miesięcy – uzupełnia podkom. Dorota Krukowska-Bubiło.
Napisz komentarz
Komentarze