Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) skontrolował 221 modeli zabawek. Na liście znalazły się m.in. lalki, piłki, skakanki, gwizdki, trąbki, pianinka, klocki i grzechotki.
186 pochodziło z Chin. Drugie na tej liście były zabawki z Polski.
Kontrolerzy zbadali je wszystkie pod kątem bezpieczeństwa i oznakowania. W co czwartej zabawce wykryli jakieś nieprawidłowości.
Niebezpieczne dla zdrowia ftalany w składzie zabwek
Między innymi niewłaściwe oznakowania zabawek, wadliwe informacje o producencie czy brak informacji o zagrożeniach związanych z ich użytkowaniem.
Większy kaliber zarzutów dotyczył obecności w wielu kontrolowanych przedmiotach ftalanów. To substancje chemiczne do zmiękczania plastiku, nadawania mu elastyczności. Stanowią też bazę lakierów, farb i klejów.
CZYTAJ TEŻ: Tomaszów Lub.: Szykujesz się na lodowisko lub basen? Sprawdź kiedy będzie otwarte
Ich wysokie stężenie jest niebezpieczne dla zdrowia. Na liście zagrożeń są zaburzenia płodności, uszkodzenie nerek i wątroby, a nawet astma czy nowotwory.
Górną, dopuszczalną granicą stężenia ftalanów w zabawkach jest 0,1 proc. w stosunku do masy całego materiału. Okazało się, że została ona przekroczona w 25 zabawkach.
Lista przekroczeń: stolik, głowa lalki, skakanka
Przekroczenie dopuszczalnej granicy ftalanów UOKiK stwierdził w stoliku z lalkami. Stężenie przekroczyło 28 proc. Na drugim miejscu znalazła się głowa lalki-lekarza. Tam ta substancja chemiczna stanowiła ponad 27 proc. składu zabawki. Kolejna była piłka z wynikiem 20,6 proc.
– Najgorszy wynik zanotowały jednak skakanka, która miała 280 razy przekroczoną zawartość ftalanów – mówi Małgorzata Cieloch z UOKiK. – Na tej niechlubnej liście zabawek, które mają niedopuszczalne przekroczenia, znalazły się także trąbka i gwizdek, które emitowały hałas w wysokości 110 decybeli, czyli porównywalny do hałasu, który możemy usłyszeć na koncercie rockowym.
Zabawki niezgodne z normami muszą zostać wycofane ze sprzedaży. Zostaną one również zgłaszone przez UOKiK do unijnego systemu Safety Gate, aby nie trafiły w ręce europejskich konsumentów.
Jak wybrać bezpieczną zabawkę?
Małgorzata Cieloch podpowiada świętym Mikołajom, jak wybrać bezpieczną zabawkę:
- zwróćmy uwagę na znak CE. To informacja o tym, że zabawka została wykonana zgodnie z odpowiednimi wymaganiami,
- zwracajmy uwagę na wszystkie dane, które są obowiązkowe: informacje o importerze czy producencie,
- ich brak oznacza, że przedsiębiorcy nie chcą ponosić odpowiedzialności za tę zabawkę.
Tę wadę – zachęca Małgorzata Cieloch – warto zgłosić do UOKiK-u lub Inspekcji Handlowej.
Napisz komentarz
Komentarze