Policjanci ruchu drogowego zamojskiej komendy w poniedziałkowy (6 stycznia) wieczór na ulicy 1 Maja w Zamościu podjęli próbę zatrzymania do kontroli drogowej kierującego pojazdem marki Peugeot. Mężczyzna nie zareagował, ominął policjantów i kontynuował jazdę w kierunku ulicy Lubelskiej.
Policjanci natychmiast ruszyli za nim, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu. Kierujący Peugeotem widząc jadący za nim radiowóz, wyłączył w swoim samochodzie wszystkie świata i przyspieszył.
Ucieczka ulicami Zamościa
– Bez świateł i ze znaczną prędkością stwarzał realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Dodatkowo w czasie jazdy popełnił szereg wykroczeń drogowych, między innymi nie sygnalizował wykonywanych manewrów, a skręcając w ulicę Olchową stracił panowanie nad kierownicą i uderzył w ogrodzenie posesji. Po tym kontynuował ucieczkę do ulicy Dobrej, gdzie policjanci zajechali mu drogę, zmuszając do zatrzymania pojazdu – relacjonuje podkomisarz Dorota Krukowska-Bubiło, oficer prasowy KMP Zamość.
Peugeotem kierował 51-letni mieszkaniec gminy Zamość. Mężczyzna znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
CZYTAJ TEŻ: Zamość: Miał zarobić przez „lajkowanie” filmów i zakup kryptowalut. Dał się oszukać
51-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, a jego pojazd odholowany.
Długa lista zarzutów
Mężczyzna usłyszał już zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej, a także zarzuty dotyczące popełnionych wykroczeń drogowych.
– Przed sądem odpowie za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po użyciu alkoholu, nie mając do tego uprawnień i jazdę bez wymaganych prawem świateł. Odpowie też za to, że w celu uniknięcia kontroli drogowej, nie zastosował się do sygnału osoby uprawnionej do kontroli ruchu nakazującej zatrzymanie pojazdu oraz do poleceń wydawanych przez policjantów podczas podjętej wobec niego interwencji. Ponadto uciekając przez policyjnym patrolem, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze i uderzył w ogrodzenie posesji, utrudniał też ruch, nie sygnalizując zmiany pasa oraz przejeżdżał linię ciągłą – wylicza Krukowska-Bubiło.
Za przestępstwo niewykonania polecenia uprawnionego organu do zatrzymania pojazdu, można trafić do zakładu karnego nawet na 5 lat. Natomiast za popełnione przez 51-latka wykroczenia grożą kary aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Napisz komentarz
Komentarze