Według prognoz socjologów i demografów życie tej generacji, przychodzącej na świat w latach 2025–2039, będzie pełne wyzwań i nieprzewidywalnych zmian.
Z telefonem od urodzenia
Jak podkreśla Jean Twenge, autorka publikacji „Pokolenia”, technologia ma zasadniczy wpływ na kształtowanie się każdej generacji. Dla pokolenia Z (1995-2012) były to media społecznościowe, a pokolenie Alfa (2010-2024) zanurzyło się w wirtualnych światach pokroju Minecrafta. W przypadku pokolenia Beta takim elementem będzie generatywna sztuczna inteligencja.
CZYTAJ TEŻ: Słowo Roku 2024. Było królem mediów. Internauci wskazali inne
Możliwe scenariusze obejmują powszechne korzystanie z AI do budowania relacji, wirtualnych przyjaciół czy partnerów. Twenge ostrzega, że może to niekorzystnie wpłynąć na rozwój społeczny młodych ludzi.
Pokolenie Beta: wychowanie, demografia, wyzwania
Nowa generacja będzie wychowywana głównie przez rodziców z pokolenia Z i młodszych milenialsów. Ich doświadczenia gospodarcze i społeczne mogą wpływać na przekazywanie wartości takich jak: oszczędność, kreatywność i ponowne wykorzystywanie zasobów.
Mark McCrindle zauważa, że pokolenie Beta stanie się świadkiem spadku dzietności oraz wzrostu długości życia. Wchodząc w dorosłość, jego przedstawiciele będą koncentrować się na zrównoważonym zarządzaniu populacją, zamiast obawiać się przeludnienia.
Największe zagrożenia dla pokolenia Beta
Według Światowego Forum Ekonomicznego największymi zagrożenia najbliższej dekady będą:
fake newsy, które mogą zagrażać prawidłowemu postrzeganiu rzeczywistości,
nieprzewidywalne skutki sztucznej inteligencji,
zmiany klimatyczne, w tym zanik bioróżnorodności i spadek zasobów naturalnych.
Szacuje się, że pokolenie Beta będzie liczyć około 2,1 miliarda ludzi, czyli 16 proc. globalnej populacji w 2035 roku.
Napisz komentarz
Komentarze