Policja otrzymała informację o zdarzeniu z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Lublinie w sobotę (5 sierpnia) o godz. 17.28. Ustalono, że z mieszkania na czwartym piętrze bloku przy ul. Hrubieszowskiej w Zamościu wypadła 10-latka. Dziewczynka przeżyła prawdopodobnie tylko dlatego, że nie spadła na chodnik, ale na znajdujący się pod blokiem trawnik.
Z połamanymi kończynami, pękniętą miednicą oraz obrażeniami wewnętrznymi została przetransportowana śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Lublinie. Do policyjnego aresztu trafiła jej 49-letnia matka. – Kobieta miała w organizmie 1,5 promila alkoholu – informuje asp. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze