W zespole śpiewają panie, które należą do KGW, ale nie tylko. Śpiewa m.in. rodzeństwo nastolatków Patrycja i Kamil Chrzanowscy, małżeństwo Waldemar i Elżbieta Palakowie oraz Danuta Mruk z córką Lidką.
– Kiedyś śpiewała mama, syn i synowa – śmieje się Lucyna Petela, szefowa KGW w Rudzie Wołoskiej i jednocześnie kierownik zespołu.
Panie i panowie z Kaliny potrafią zaśpiewać niemal wszystko. Jak trzeba to pieśni religijne, partyzanckie, patriotyczne, biesiadne. Zespół ma w repertuarze własne utwory. Teksty pisze emerytowana nauczycielka Janina Soluch. "Kalina" urozmaica wydarzenia kulturalne w gminie, występuje także poza gminą, w ubiegłym roku np. na Festiwalu "Kwaszeniaki i Kiszeniaki" w Krzczonowie. Ma również na swoim koncie osiągnięcia m.in. zdobycie "Złotego Różańca" na Festiwalu Pieśni Maryjnych w Górecku Kościelnym, dwa lata temu zajął I miejsce na Transgranicznym Festiwalu Pieśni o Roztoczu w Suścu.
Panie z Rudy Wołoskiej potrafią nie tylko śpiewać, ale także doskonale gotować. Ich popisowym daniem jest bigos, ale ciasta są równie smakowite.
KGW w Rudzie Wołoskiej działa od 1994 roku. Ma swoją siedzibę w budynku po miejscowej szkole.
Napisz komentarz
Komentarze