KGW w Lubyczy Królewskiej istnieje wprawdzie dłużej, ale "Lubczyk" powstał prawie 6 lat temu. Jak opowiada nam Bronisława Żeleźna, przewodnicząca koła, nazwę zaczerpnięto z jednej z legend dotyczących etymologii nazwy Lubycza Królewska. Chodzi o podanie o królu Władysławie Jagielle, który to podczas polowania zabłądził w borach, zranił się, ale został uratowany przez dziewczynę zbierającą lubczyk (leczyła króla naparem z lubczyku). Król swoją wdzięczność okazał potem nadaniem wielu przywilejów mieszkańcom Lubyczy.
Lubczyk ma więc szczególne względy, nie tylko u kucharzy, ale i u mieszkańców Lubyczy. W ogródkach pań z KGW "Lubczyk"nie mogłoby go zabraknąć. Stanowi on bowiem bazę potraw i nalewki, z których lubyckie koło słynie. Pierogi z lubczykiem oraz nalewka z lubczyka rewelacyjnie reklamują zdolności kulinarne gospodyń z "Lubczyka". Owym talentem panie ochoczo się dzielą. Na pokazy kulinarne wyjeżdżają m.in. do Lublina, ostatnio pysznych pierogów z różnym farszem, chleba z pieca i nalewki można było posmakować na spotkaniu uczestników programu międzyszkolnej wymiany międzynarodowej w ZS w Lubyczy Królewskiej. KGW "Lubczyk" wystąpiło tam w roli delegacji z gminy Lubycza i poprowadziło wśród uczestników warsztaty kulinarne, a także zaprezentowało swój talent muzyczny. 6 sierpnia gospodynie będą częstować pysznościami w Baszni Dolnej na Festiwalu Kultur i Kresowego Jadła.
Panie od samego początku bardzo aktywnie włączają się w życie kulturalne i społeczne. Organizują wycieczki, wyjazdy do teatru czy kina. Biorą udział w uroczystościach. Przygotowywały już wiele imprez, m.in. "Festiwal Magii", "Festiwal Trzech Kultur" i inne. Wkrótce będzie je można usłyszeć na dożynkach w Rudzie Żurawieckiej (nie zabraknie oczywiście wieńca dożynkowego i poczęstunku). Zaśpiewają tam swoje sztandarowe piosenki o Roztoczu, o Lubyczy i o lubczyku. Gospodynie z KGW "Lubczyk" są również uzdolnione manualnie. Niektóre z nich wykonują przepiękne pisanki czy figurki i świece z wosku.
– Staramy się być jak najbardziej aktywne, żeby promować całą naszą gminę i żeby nasze kulturalne i wszelkie działania pozostawiały po sobie konkretny ślad w społeczności. Daje nam to satysfakcję, a przede wszystkim siłę na życie i na realizację kolejnych pomysłów – mówi przewodnicząca.
Napisz komentarz
Komentarze